Wróć

Co to jest rachunek bankowy?

Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych
Justyna Kalicińska
Justyna Kalicińska
Analityk produktów finansowych

135 publikacji 751 komentarzy

W serwisie Moneteo zajmuje się ofertą oszczędnościową, dla przedsiębiorców oraz dla dzieci i młodzieży. Odpowiada za weryfikację i aktualność danych. Analizuje bankowe regulaminy, dokumenty oraz przepisy prawne związane z podatkami i sprawami finansowymi.


Co to jest rachunek bankowy?
Spis treści

Rachunek bankowy: definicja

Co ciekawe, prawo bankowe nie określa literalnie, czym jest rachunek bankowy. Definicja skupia się na tym, co można z nim zrobić i w jakich sytuacjach. Nic w tym dziwnego, w końcu samo pojęcie można traktować dość intuicyjnie.

Najprościej rzecz ujmując, rachunek w banku otwierany jest po to, aby klient mógł na nim gromadzić swoje pieniądze i korzystać z nich: czy to posługując się kartą płatniczą, czy to wykonując przelew, czy wreszcie pobierając gotówkę w kasie. Założenie rachunku bankowego wymaga podpisania umowy między posiadaczem (lub posiadaczami) konta a bankiem. Co musi się znaleźć w takiej umowie, określają prawo bankowe i cywilne: są to m.in. waluta, w jakiej prowadzony jest rachunek, ewentualne oprocentowanie i warunki jego zmiany, opłaty i prowizje za korzystanie z niego, a także to, z jakim dokładnie kontem mamy do czynienia – rodzajów rachunków jest bowiem całkiem sporo.

Wśród z nich znajdziesz rachunki rozliczeniowe, oszczędnościowe, rachunki lokat, rachunki kart (kredytowych i przedpłaconych), powiernicze, „socjalne”… Mogą być one prowadzone zarówno dla osób fizycznych, jak i organizacji, fundacji, spółek firm, a nawet kas szkolnych. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule Rodzaje kont bankowych.

Popularne konto osobiste to formalnie rachunek oszczędnościowy-rozliczeniowy (w skrócie: ROR). Skąd taka nazwa przyszła na myśl ustawodawcy? Ano stąd, że ROR ma służyć i do bieżących transakcji, i do gromadzenia pieniędzy. Dzisiaj raczej niewielu klientów oszczędza na zwykłym koncie, ale kiedyś, „w zamierzchłych czasach”, ROR-y bywały oprocentowane. Na rachunek osobisty możesz swobodnie wpłacać pieniądze, wykonywać z niego przelewy, zaciągnąć pożyczkę (tzw. limit w koncie), wypłacać z niego środki na kilka różnych sposobów (choćby w bankomacie lub w placówce), korzystać z wydanej do niego karty płatniczej itp.

Czy posiadacz rachunku musi mieć skończone 18 lat? I inne, z pozoru proste pytania…

…na które odpowiedź brzmi: to zależy. Zależy oczywiście od rodzaju rachunku oraz od konkretnego banku. Są instytucje, w których wybrany rachunek możesz otworzyć nawet niemowlakowi; zwykle jest to konto oszczędnościowe lub lokata, ale coraz częściej dla dzieci dostępne są także konta bieżące (niekiedy wydawane są do nich karty płatnicze, umożliwiające płatności w sklepach i wypłaty z bankomatów niewysokich kwot). Nastolatek, czyli osoba po 13. roku życia, propozycję ROR-u znajdzie w większości polskich banków. Nawet konta walutowe, prowadzone w EUR, USD lub GBP, choć zdecydowanie rzadsze, nie pozostają poza zasięgiem niepełnoletnich.

A czy osoba ubezwłasnowolniona (częściowo lub całkowicie) może posiadać konto? W teorii: nie ma ku temu przeszkód. W praktyce jednak bywa różnie. Zwykle osobom ubezwłasnowolnionym banki proponują takie same rachunki co nastolatkom, jeżeli posiadają takowe w swojej ofercie. Ale są też instytucje, które choć mają swoje propozycje dla nastolatków, nie otworzą konta osobie nawet tylko częściowo ubezwłasnowolnionej.

Nie każdy z nas może założyć rachunek, jaki zechce. Oczywistym jest, że osoba nieprowadząca działalności gospodarczej nie będzie mogła otworzyć konta firmowego ani tym bardziej skorzystać z oferty oszczędnościowej dla firm (inna sprawa, że w obecnie poziom oprocentowania rachunków firmowych jest znacznie niższy niż dla klientów indywidualnych). To jednak nie wszystko.

Często klienci banków reagują zdziwieniem na ograniczenia w zakładaniu kont, szczególnie dla osób nieletnich. Wielu z nich chciałoby otworzyć rachunek wnuczkowi lub siostrzenicy i odkładać na nim określoną kwotę, którą kiedyś będzie dysponować młody członek rodziny. Niemniej prawo jest w tej kwestii jednoznaczne: dziecku do lat 13 rachunek zakłada wyłącznie jego przedstawiciel ustawowy (zwykle matka lub ojciec), a po ukończeniu 13 lat dziecko otwiera konto samo, za pisemną zgodą jednego z rodziców. Babcia, dziadek czy ciocia nie mogą więc otworzyć rachunku nieletniemu, o ile nie są jego prawnymi opiekunami. Co ciekawe, rodzic, który ma ograniczone prawa rodzicielskie, także nie może założyć dziecku konta ani uzyskać dostępu do rachunku.

Jak więc widzisz, kwestia otwarcia nawet zwykłego ROR-u potrafi być niekiedy zaskakująco skomplikowana…

Kto ma dostęp do rachunku? Jak odzyskać pieniądze po zmarłym?

I na koniec przyjrzymy się temu, kto ma prawo decydować o środkach zgromadzonych na rachunku. Jeśli jesteś osobą pełnoletnią, z pełną zdolnością do czynności prawnych, to nie istnieją żadne ograniczenia w dostępie do Twoich pieniędzy: bank nie może Ci zabronić wypłaty nawet całej kwoty, jaka znajduje się na koncie (mogą jednak pojawić się ograniczenia w postaci limitów pojedynczych przelewów wychodzących lub w wypłacie gotówki w placówce, z powodu czysto organizacyjnych i bezpieczeństwa).

Z zasady pieniądze na koncie osobistym muszą być łatwo dostępne dla klienta. Stąd nie ma oferty ROR-u, który nie udostępniałby karty debetowej. Możesz sam zrezygnować z „plastiku”, ale zawsze musi istnieć możliwość zawnioskowania o debetówkę.

Wiele rachunków może być prowadzonych nie tylko jako konta indywidualne, ale także wspólne. Jednak nie każdy wie, że współwłaścicieli może być więcej niż dwóch (np. czterech) albo że konto można współdzielić z dzieckiem, które ukończyło 13 lat (zależy to od konkretnej oferty banku). Nie wszyscy są też świadomi, że współwłaściciel ma prawo do WSZYSTKICH pieniędzy zgromadzonych na rachunku; może je bez problemu wybrać i polecieć za to na wycieczkę do Rio, jeśli taki będzie miał kaprys. Należy też pamiętać, że w przypadku podziału majątku lub rezygnacji ze wspólnego konta środki dzielone są zawsze po równo, niezależnie od tego, ile każda ze stron faktycznie włożyła na rachunek.

Posiadacz rachunku może także ustanowić do niego pełnomocnika, uprawnionego do składania dyspozycji i przeprowadzania operacji finansowych na koncie. Pełne pełnomocnictwo oznacza niemal nieograniczone możliwości korzystania z rachunku (np. pełnomocnik może otrzymać kartę debetową i wypłacać środki z konta), jednak wygasa ono z chwilą śmierci właściciela, a pełnomocnik traci dostęp do pieniędzy.

Na koniec należy wspomnieć o ograniczeniach w dysponowaniu środkami zgromadzonymi na rachunku należącym do osoby nieletniej. Trzeba pamiętać, że te pieniądze stanowią jej własność, a rodzic może nimi jedynie zarządzać (z wyłączeniem środków, które pochodzą z pracy zawodowej małoletniego). W praktyce daje to opiekunowi pewną kontrolę nad poczynaniami pociechy (np. wgląd w sprawy finansowe dziecka i możliwość zablokowania konkretnych transakcji), ale jednocześnie oznacza, że musi się on podporządkować ograniczeniom w wypłacie środków z konta dziecka. Z takiego rachunku można co miesiąc wypłacić tylko tzw. kwotę zwykłego zarządu, wynoszącą obecnie ok. 5 tys. Zł.

Nowoczesny rachunek w banku nie tylko dla wybranych

Informatyczna rewolucja w bankach już dawno dotarła „pod strzechy”; obecnie w Polsce samych tylko ROR-ów funkcjonuje ponad 33 miliony (dane NBP za pierwszy kwartał 2020 r.), a do tego dochodzą przecież jeszcze konta oszczędnościowe i firmowe, rachunki lokat, kart kredytowych i przedpłaconych, rachunki powiernicze, korporacyjne, dla organizacji i fundacji itd. W połowie 2020 r. w naszych portfelach znajdowało się ponad 43 miliony kart płatniczych, co statystycznie daje 1,1 karty na każdego Polaka, wliczając w to osoby wiekowe i niemowlęta.

Wielu z nas nie wyobraża sobie braku dostępu przez Internet do konta, a spora grupa klientów nie obejdzie się bez bankowości mobilnej, dostępnej na smartfonach. Nic w tym dziwnego: bankowość elektroniczna (internetowa i mobilna) jest bardzo wygodna, szybka, bezpieczna i przede wszystkim tania. Kto chciałby teraz stać w kolejce w oddziale banku, aby zlecić przelew, skoro za darmo można go wykonać przez komputer, bez tracenia cennego czasu? Wraz z rozwojem bankowości elektronicznej i konkurencyjności banków w Polsce znacznie spadły również ceny i prowizje za bankowe usługi. Dziś tanie w prowadzeniu lub wręcz darmowe konto bankowe nie jest żadnym ewenementem, a możliwość uniknięcia opłat za kartę debetową to podstawa większości ofert. Kto z nas pamięta, że kiedyś trzeba było płacić (i to niemało) za najzwyklejszy przekaz środków pieniężnych? I że bank pobierał słoną prowizję za samo otwarcie rachunku, czyli de facto za to, że pozwolił nam korzystać ze swoich usług?

Podsumowując, rachunek bankowy służy nam do gromadzenia i wydawania naszych pieniędzy. Banki powinny nam to ułatwiać, np. wydając karty płatnicze i udostępniając bankomaty, a posiadany rachunek musi być odpowiednio dobrany do naszych potrzeb, sytuacji i możliwości (np. inny rodzaj rachunku założy oszczędzający na lokacie, inny osoba fizyczna, a jeszcze inny – przedsiębiorca). Jeśli jesteśmy pełnoletni (i posiadamy pełną zdolność do czynności prawnych), to bank nie może nam zabronić korzystania z całości środków zgromadzonych na koncie. Nie oznacza to jednak, że nie zażyczy sobie prowizji od kolejnej wypłaty w miesiącu lub za pobranie gotówki w placówce czy w bankomacie… ale to już temat na kolejny artykuł.


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(0)
Dodaj swój komentarz...
Nie ma jeszcze komentarzy
Skomentuj jako pierwszy