Wróć

Wcześniejsza spłata kredytu – czy to możliwe?

R
Rafał Janik
Redaktor Najlepszekonto.pl
R
Rafał Janik
Redaktor Najlepszekonto.pl

77 publikacji 19 komentarzy

Doktor nauk ekonomicznych. Uwielbia liczby, wykresy i dane. W wolnym czasie trenuje kolarstwo oraz wspinaczkę. Jego hobby to literatura i astronomia.


Wcześniejsza spłata kredytu – czy to możliwe?
Spis treści

Z punktu widzenia banku najlepszy klient to taki, który regularnie i bez opóźnień spłaca swój kredyt, ale nie robi przy tym żadnych nadpłat ani tym bardziej nie spłaca posiadanego zadłużenia przed terminem. Jeśli bowiem dłużnik postanowi oddać pieniądze przed czasem, wówczas pozbawi bank regularnego źródła przychodów i postawi go przed koniecznością znalezienia nowego klienta. To jednak rodzi ryzyko, że ta nowa osoba nie będzie już tak skrupulatna w spłacie. Alternatywnie bank może nie pożyczać pieniędzy nikomu, ale stosując taką politykę, w mgnieniu okna czekałoby go bankructwo. Udzielanie kredytów i pożyczek jest bowiem najważniejszym strumieniem dochodów generowanych przez banki.

Prowizja od wcześniejszej spłaty kredytu hipotecznego

Zdając sobie z tego sprawę, bankowcy najchętniej całkowicie zakazaliby przedterminowych spłat. To jednak nie jest możliwe. Obowiązujące w naszym kraju Ustawa o kredycie hipotecznym oraz Ustawa o kredycie konsumenckim gwarantują klientom możliwość wcześniejszego oddania pieniędzy. Jedyne, co w takiej sytuacji może zrobić bank, to naliczyć dodatkową prowizję za taką operację. Szczególnie często praktykowane jest to w przypadku kredytów hipotecznych. Tutaj rynkowym standardem jest od 1% do 3% kwoty, która pozostała klientowi do spłaty. Prowizja obowiązuje zazwyczaj przez pierwszych kilka lat kredytowania, czyli wtedy, kiedy wpływy odsetkowe dla banku są najwyższe (przy 30-letnim kredycie, przez pierwszych dziesięć lat spłacamy ponad połowę należnych odsetek).

Motywy takiego podstępowania banków staną się łatwe do zrozumienia, kiedy zerkniemy na dane KNF oraz ZBP. Wynika z nich, że udzielanie kredytów hipotecznych stanowi najważniejsze źródło dochodów banków. Statystyczny kredyt tego typu w ciągu swojego „życia” przynosi przynajmniej 150 tys. zł samych odsetek. Do tego dochodzą jeszcze wielotysięczne kwoty wynikające z prowizji, ubezpieczeń i innych dodatkowych opłat (np. za usługi rzeczoznawcy majątkowego). Jest więc o co walczyć.

Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu hipotecznego w wybranych bankach
Bank  Prowizja za wcześniejszą spłatę 
Alior Bank  2,5% przez pierwsze 3 lata 
Bank Pekao  3% przez pierwsze 3 lata 
BNP Paribas  do 1,5% przez pierwsze 3 lata 
PKO BP  2% przez pierwsze 3 lata  
Santander Bank Polska  1% przez pierwsze 3 lata 
Stan na wrzesień 2020 r.

Brak prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu gotówkowego

Nieco inaczej polityka banków prezentuje się w przypadku kredytów gotówkowych. Tutaj w większości przypadków wcześniejsza spłata nie jest obwarowana żadnymi dodatkowymi kosztami. A jeśli nawet przyjdzie nam za taką operację zapłacić, nie będzie to zbyt duża suma. Dla przykładu – w Credit Agricole zapłacimy z tego tytułu co najwyżej 1% spłacanej kwoty.

Takie ulgowe traktowanie posiadaczy kredytów gotówkowych może wynikać z kilku rzeczy. Tym najważniejszym wydaje się stosunkowo krótki okres kredytowania - przy większości kredytów tego typu wynosi on od 1 roku do co najwyżej 8 lat. Z tego powodu potencjalna strata banku przy przedwczesnej spłacie nie jest tak wysoka jak przy kredycie hipotecznym. Istotną rolę mogą odgrywać także kwestie związane z bezpieczeństwem. Kredyty gotówkowe to pod kątem spłacalności najgorszy segment rynku. Jak wynika z danych NBP oraz raportów finansowych poszczególnych banków, problemy z regularną spłatą dotyczą aż co dziesiątego kredytu tego typu. Stąd w wielu przypadkach bankowcom będzie bardziej na rękę otrzymać swoje pieniądze z powrotem (nawet jeśli równałoby się to utraconym w przyszłości odsetkom), niż ryzykować, że spłacający popadnie w kłopoty i przestanie obsługiwać swoje zadłużenie. Niechęć do naliczania dodatkowych opłat i prowizji przy kredytach gotówkowych może wynikać także z obowiązującego prawodawstwa w tym zakresie (ramka poniżej)

Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu gotówkowego w wybranych bankach
Bank  Prowizja za wcześniejszą spłatę 
Alior Bank  0% 
Credit Agricole  Max. 1%  
PKO BP  0% 
Santander Bank Polska  0% 
Stan na wrzesień 2020 r.

Oddajesz kredyt szybciej? Bank zwróci Ci część prowizji za jego udzielenie.

Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, a także wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z września 2019 roku, osoba, która przedterminowo spłaci posiadany kredyt, ma prawo do częściowego zwrotu poniesionych z tego tytułu kosztów. Przykładowo – jeśli zaciągnęliśmy 8-letni kredyt gotówkowy, a spłaciliśmy go po czterech latach, to bank powinien zwrócić nam połowę prowizji za jego udzielenie, a także zrefundować 50% pozostałych kosztów, takich jak np. ubezpieczenie kredytu od utraty źródła dochodów (o ile taka polisa była udzielona). Aby otrzymać zwrot, w większości przypadków konieczne będzie złożenie odpowiedniego wniosku (wniosek może być złożony np. przez infolinię lub osobiście). Podanie zazwyczaj rozpatrywane jest w ciągu 30 dni od chwili spłacenia kredytu. Ubiegających się o zwrot czekają jednak pewne ograniczenia. Po pierwsze – możliwość refundacji dotyczy wyłącznie kredytów w kwocie nie większej niż 255 550 zł. Po drugie, pieniędzy nie otrzymamy, jeśli nasz kredyt został zaciągnięty przed 17 grudnia 2011 roku. Należy przy tym pamiętać, że omawiane przepisy dotyczą wyłącznie kredytów konsumenckich, czyli zobowiązań niepowiązanych z prowadzoną działalnością zawodową.

Zwrot całości czy nadpłata?

Sytuacje, w których decydujemy się na przedwczesną spłatę całości posiadanego zadłużenia, stanowią rzadkość. W końcu mało kogo stać, aby z dnia na dzień oddać bankowi kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych (na tyle opiewają zazwyczaj kwoty kredytów gotówkowych i hipotecznych). Znacznie częściej stosowaną strategią jest regularne nadpłacanie kredytu. Przykładowo – jeśli wyliczona przez bank rata wynosi 1000 zł, my co miesiąc zwracamy 2000 zł. W ten sposób nasze zadłużenie „topnieje” szybciej, niż gdybyśmy obsługiwali je zgodnie z otrzymanym harmonogramem spłat.

W zakresie nadpłacania kredytu banki oferują dwie podstawowe możliwości. Zgodnie z pierwszą dokonanie nadpłaty skutkuje zmniejszeniem wysokości spłacanych rat. Przykładowo – jeśli w danym miesiącu do oddania mieliśmy 1000 zł, a oddaliśmy 2000 zł, to w kolejnym zobowiązanie może ulec zmniejszeniu np. do 990 zł (dokładna wartość zależy od oprocentowania, liczby rat oraz kwoty kredytu). Drugi wariant polega na skróceniu czasu spłaty. Jeśli do tej pory nasze zobowiązanie było rozłożone, powiedzmy, na 48 rat, to po dokonaniu nadpłaty może być to już tylko 47 rat (lub też ostatnia 48. rata będzie w niższej kwocie niż pozostałe). Niestety przy nadpłacie kredytu obowiązują podobne zasady co przy przedterminowej spłacie. Oznacza to, że nadwyżka ponad wyliczoną przez bank kwotę może zostać obciążona dodatkową prowizją (jeśli nasza rata wynosiła 1000 zł, a my spłaciliśmy 2000 zł, to prowizję zapłacimy od nadwyżkowego 1000 zł).

Czy warto spłacić kredyt przed terminem?

W przypadku kredytów gotówkowych przedterminowa spłata zadłużenia prawie zawsze będzie opłacalna. Wynika to głównie z wysokiego oprocentowania tego typu kredytów (płacone odsetki prawie zawsze są równe ustawowemu maksimum) oraz braku dodatkowych kosztów za przedwczesną spłatę. Zachętę stanowią także obowiązujące przepisy prawne, dzięki którym możemy liczyć na zwrot części pieniędzy wydatkowanych na prowizję za udzielenie kredytu czy inne koszty z nim związane.

Nieco inaczej sprawa wygląda z kredytem hipotecznym, gdzie nie zawsze będzie to racjonalne działanie. Pierwszym powodem jest relatywnie wysoka prowizja od takiej operacji. Zakładając, że mamy do oddania 200 tys. zł, a prowizja wynosi 3%, to nasz dodatkowy koszt sięgnie aż 6 tys. zł. Drugi powód to bardzo niskie oprocentowanie tego typu kredytów. W chwili pisania tych słów, koszt statystycznego kredytu hipotecznego zamykał się w 3%. Dla wielu osób dysponujących wolną gotówką będzie to argument za tym, aby nie spłacać kredytu przed terminem. Z finansowego punktu widzenia bardziej racjonalne będzie bowiem zainwestowanie posiadanych środków np. w nieruchomość przeznaczoną pod wynajem. W tym przypadku potencjalne zyski z najmu mogą przewyższyć ratę kredytu.

Znajdzie się jednak spora grupa ludzi, którzy w pierwszej kolejności będą chcieli pozbyć się finansowego balastu, jakim jest kredyt hipoteczny, a dopiero potem będą myśleć o dodatkowych zyskach. W ich przypadku wcześniejsza spłata będzie jak najbardziej racjonalna. Tak naprawdę wszystko zależy tu od naszych indywidualnych potrzeb i preferencji.


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(0)
Dodaj swój komentarz...
Nie ma jeszcze komentarzy
Skomentuj jako pierwszy