Jak zrobić przelew z karty kredytowej? Zastanów się, czy na pewno warto…

Michał Radzimiński
Michał Radzimiński
Analityk produktów finansowych
Michał Radzimiński
Michał Radzimiński
Analityk produktów finansowych

65 publikacji 1166 komentarzy

Doświadczony recenzent i tester, a przede wszystkim aktywny użytkownik wielu aplikacji bankowych i rozwiązań fintechowych. Od 6 lat odpowiada przede wszystkim za tworzenie treści związanych z nowinkami technologicznymi w finansach. Jednocześnie śledzi działalność podmiotów funkcjonujących na rozkwitającym rynku płatności odroczonych. Do każdej nowości w finansach podchodzi z ciekawością, ale przede wszystkim krytycznie.


1 komentarz Jak zrobić przelew z karty kredytowej? Zastanów się, czy na pewno warto…
Spis treści

Życie jest pełne niespodzianek, a jedną z tych najmniej pożądanych są niespodziewane wydatki. Zapewne choć raz stanąłeś przed koniecznością uregulowania płatności, której nie planowałeś w swoim prywatnym, krótkoterminowym budżecie.

Właśnie w takich sytuacjach karta kredytowa jest naturalnym wyjściem z sytuacji. Stanowi ona rodzaj pożyczki, po którą możesz sięgnąć w dowolnym momencie i wielokrotnie, pomimo faktu, że wszystkie formalności (wraz z procedurą oceny zdolności kredytowej) przechodzisz tylko raz. Jeśli do tego uda Ci się spłacić zadłużenie na rachunku „kredytówki” przed upływem okresu bezodsetkowego, okaże się, że zaciągnięty w ten sposób kredyt jest wyraźnie tańszy od pożyczki gotówkowej, o tzw. chwilówkach nie wspominając.

Jak zrobić przelew z karty kredytowej na inne konto?

No właśnie, tu dochodzimy do głównej cechy kart kredytowych – w przeciwieństwie do klasycznego kredytu konsumpcyjnego z założenia są one przeznaczone do wydawania wirtualnych pieniędzy w drodze płatności bezgotówkowych. Dlatego, choć teoretycznie z karty kredytowej również możemy zrobić przelew lub zlecić wypłatę gotówki w bankomacie, to sprawa nie jest tak banalna jak w przypadku zwykłych rachunków osobistych i kart debetowych.

Tak czy inaczej, pod względem technicznym transfer przebiega standardowo – wystarczy zalogować się do bankowości elektronicznej lub aplikacji mobilnej, otworzyć formularz przelewu, wskazać rachunek karty kredytowej jako „źródłowy”, uzupełnić pozostałe dane i zatwierdzić przelew wybraną metodą autoryzacji.

Czy przelew z karty kredytowej jest płatny?

Tym, co różni polecenie przelewu z karty kredytowej od zwykłego przelewu z rachunku osobistego, są koszty. O ile większość z nas jest przyzwyczajona do darmowych transferów w polskiej walucie przez bankowość elektroniczną, o tyle prowizja za przelew z rachunku „kredytówki” może się okazać sporym – i niestety przykrym – zaskoczeniem.

Za posłużenie się kartą w taki sposób banki zwyczajowo pobierają bowiem dość wysokie opłaty. Po pierwsze, prowizja jest określona procentowo (średnio wynosi ok. kilku % przelewanej kwoty), co znacząco podnosi koszt operacji zwłaszcza w przypadku transferów na wyższe sumy. Po drugie, określona jest także stawka minimalna, która może wynieść nawet 10 zł, co obniża też opłacalność przelewów w niewielkiej kwocie.

Poza tym należy pamiętać, że mówimy o produkcie kredytowym, więc nie możemy pominąć kwestii kosztów wynikających z samej pożyczki. Tutaj wiele zależy od tego, w jaki sposób bank traktuje taką operację. Niektóre instytucje uznają ją za transakcję bezgotówkową, co oznacza, że oprocentowanie będzie naliczane dopiero po upływie okresu bezodsetkowego – dokładnie tak, jakbyś po prostu zapłacił kartą w sklepie. Są jednak i takie banki, które potraktują taki przelew jako transakcję gotówkową, a w konsekwencji zaczną naliczać odsetki już od pierwszego dnia po jego zleceniu.

Może się zdarzyć, że bank uznaje przelew z karty kredytowej na rachunek własny za transakcję bezgotówkową, ale już na rachunek zewnętrzny – za operację gotówkową.

Z czego wynikają wysokie opłaty za przelew z karty na konto?

Dlaczego banki zgodnie pobierają stosunkowo wysokie opłaty za takie transakcje? Wynika to z faktu, że zarówno przelew z karty na konto, jak i wypłaty gotówki z bankomatu zwyczajnie nie są operacjami, do których „kredytówka” została stworzona. Jej założeniem jest posługiwanie się nią podczas zakupów i to wyłącznie w formie bezgotówkowej.

Pomyśl: gdyby wypłacanie gotówki z karty kredytowej (bezpośrednio lub po wcześniejszym przesłaniu środków na konto osobiste) było powszechną praktyką, byłaby to najprostsza droga do zapewnienia sobie wyjątkowo taniego kredytu gotówkowego – a te stanowią przecież osobny rodzaj produktu, z którym wiążą się inne warunki. Wystarczy wspomnieć, w przypadku pożyczki należy nieraz określić cel jej zaciągnięcia, ustalić liczbę i wysokość miesięcznych rat oraz inne parametry. Krótko mówiąc, banki muszą w tym przypadku stosować zaporowe prowizje, by w ten sposób zniechęcić klientów od posługiwania się kartą niezgodnie z jej rzeczywistym przeznaczeniem.

Jeśli chcesz uniknąć uciążliwej procedury wnioskowania o kolejny produkt kredytowy, a zależy Ci akurat na gotówce, zorientuj się, czy bank może zaoferować Ci pożyczkę w ramach limitu Twojej „kredytówki”. Korzyści? Warunki takiej pożyczki są zazwyczaj dość atrakcyjne, a środki wpłyną na wskazane przez Ciebie konto bez dodatkowych opłat. Co więcej, w przeciwieństwie do samodzielnie zleconego przelewu nie musisz spłacać od razu całości zadłużenia. Spłata jest wygodna, gdyż kolejne raty są po prostu doliczane do comiesięcznych wyciągów z karty kredytowej.

Z życia wzięte: przypadek „transakcji szczególnych”

Oczywiście ci najbardziej zdeterminowani (i, trzeba przyznać, sprytni) klienci co jakiś czas szukają sposobu na obejście wysokich prowizji; i dopóki bank się nie zorientuje, takie próby mogą się nawet okazać skuteczne. Dobrym przykładem jest niegdyś popularny proceder zasilania przy użyciu karty kredytowej konta w lubianym przez Polaków Revolucie. Technicznie taka operacja nie jest bowiem przelewem, a bardziej przypomina transakcję kartą na odległość. Tak też „widział” ją przez dłuższy czas system jednego z dużych banków, który słynie z oferowania kart kredytowych. W efekcie osoby korzystające z usług obu instytucji mogły natychmiastowo przesłać środki z „kredytówki” na rachunek w Revolucie z pominięciem bankowej prowizji, by następnie posługiwać się gotówką wypłaconą w bankomacie.

Gdy bank wreszcie się „połapał”, zakwalifikował tego typu operacje do kategorii „transakcji szczególnych” (obecnej już wcześniej w regulaminach i tabelach opłat). Doładowania kont i portfeli online w rodzaju wspomnianego Revoluta zostały ostatecznie objęte na tyle wysoką opłatą, że w praktyce przestały już być atrakcyjnym sposobem na wypłatę pożyczonych od banku środków.

Inna sprawa, że klienci dotknięci nieraz kilkutysięcznymi (!) prowizjami poczuli się oszukani nagłą zmianą kursu. Niektórzy z nich argumentowali, że nie zostali jasno poinformowani o tym, iż dotychczas darmowe zasilenie Revoluta zacznie generować tak dotkliwe koszty.

Przelew z karty kredytowej na konto bankowe – możliwy, ale raczej nieopłacalny

Jak widzisz, przelew z karty kredytowej na konto bankowe, podobnie zresztą jak wypłata gotówki z bankomatu przy użyciu „kredytówki”, jest możliwy. Warto jednak unikać tego typu operacji. Banki – niezależnie od oferty i tego, czy wydają karty Visa czy Mastercard – zwykle stosują w ich przypadku wysokie prowizje, by w ten sposób zmusić klienta do dokonywania wyłącznie transakcji bezgotówkowych.

Niestety, musimy to zaakceptować i albo porzucić pomysł zlecenia takiego przelewu, albo pogodzić się z tym, że sporo za niego zapłacimy. Świadomość jest jednak najważniejsza – lepiej ją mieć niż beztrosko wykonać transfer i przeżyć rozczarowanie.

Jeśli wysokość prowizji jest dla Ciebie nie do zaakceptowania, pozostaje dopytać w banku o alternatywną ofertę pożyczki w formie przelewu gotówki na konto, którą będziesz mógł dysponować dowolnie, w tym również wypłacając ją w bankomacie lub w oddziale.

Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(1)
Sortuj odNajnowszych
  • Najnowszych
  • Najstarszych
Dodaj swój komentarz...
R
Ramona
Gość

No teraz to przelew z karty w moim banku na "m" to aż 7% i tak się zastanawiam, czy są jakieś przeszkody prawne by przedsiąbiorca (osoba fizyczna prowadząca dzłaność gospodarczą) wypłacił sobie środki z prywatnej karty kredytowej przez swój terminal firmowy? albo online? Wówczas koszt wypłaty spada do 1%

Odpowiedz