5 komentarzy
Dziedziczenie ustawowe a testament
W Polsce mamy do czynienia z dwiema formami dziedziczenia, regulowanymi przez Kodeks cywilny: testamentowym i ustawowym. Dziedziczenie testamentowe, jak wiadomo, odbywa się na podstawie sporządzonego przez spadkodawcę testamentu, otwieranego po jego śmierci. Osoba sporządzająca testament może na spadkobierców wyznaczyć kogokolwiek zechce i przeznaczyć dla nich wybrane części swojego majątku (nie tylko pieniężne, ale też rzeczowe, np. meble, obrazy lub pamiątki).
Dziedziczenie testamentowe ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem ustawowym, a obie formy nie łączą się ze sobą; innymi słowy, jeśli zmarły sporządził ważny testament, a wskazane w nim osoby nie odrzuciły spadku, to nie można zastosować do jednej części majątku zapisu testamentu, a do drugiej – dziedziczenia na podstawie ustawy. Przejęcie majątku po zmarłym opiera się wyłącznie na jego ostatniej woli.
Co to jest dziedziczenie ustawowe KC?
Jednak zdecydowana większość spadkobierców wchodzi w posiadanie majątku zmarłego na drodze dziedziczenia ustawowego – czyli uregulowanego w ustawie i Kodeksie cywilnym. Kto i kiedy może dziedziczyć w ten sposób? W przeciwieństwie do szerokich możliwości, jakie oferuje testament, w zapisach ustawy nie istnieje aż taka dowolność: przyszły spadkodawca nie może decydować, który z jego bliskich otrzyma majątek i w jakiej części.
Dziedziczenie ustawowe dotyczy wyłącznie krewnych, małżonków lub osób przysposobionych i odbywa się według ściśle określonych grup pierwszeństwa. Podstawowa zasada brzmi, że kolejne kręgi ewentualnych spadkobierców mogą dziedziczyć jedynie wtedy, gdy w poprzednich nie znalazł się ani jeden spadkobierca albo odrzucił on spadek.
Dziedziczenie ustawowe i kolejność otrzymywania spadku
Pierwszy krąg spadkobierców stanowią małżonek oraz dzieci zmarłego. Dziedziczą oni majątek w częściach równych, aczkolwiek należy pamiętać, że małżonek nie może otrzymać mniej niż ¼ całości spadku.
Jeżeli potomek spadkodawcy zmarł wcześniej, jego część spadku przechodzi w równych częściach na jego dzieci lub dalszych zstępnych, jeśli je miał (np. na wnuki).
Drugi krąg spadkobierców to małżonek i rodzice spadkodawcy – mówimy tu o sytuacji, gdy zmarły nie miał zstępnych, czyli np. dzieci. Każde z rodziców dziedziczy jedną czwartą całości spadku, zaś małżonek – połowę. Jeżeli zmarły nie miał małżonka, to jeden i drugi rodzic otrzymują po połowie spadku.
A co w sytuacji, gdy jedno z rodziców nie dożyło otwarcia spadku? Wtedy przynależna mu część (¼) przypada rodzeństwu zmarłego (w równych częściach). Gdy z kolei brat lub siostra nie żyją, przynależną im część dziedziczą ich zstępni w równych częściach, czyli bratankowie lub siostrzeńcy zmarłego (ale już nie szwagier, bratowa czy szwagierka).
Jeżeli zmarły nie miał rodzeństwa, a jedno z rodziców nie żyje, to żyjący rodzic oraz małżonek dziedziczą po połowie. Z kolei gdy spadkodawca nie miał rodziców, rodzeństwa i brak jest zstępnych po bracie lub siostrze, cały majątek przypada małżonkowi.
Osoby wchodzące w trzeci krąg dziedziczenia mogą stanowić pewne zaskoczenie, tym bardziej że jeszcze kilkanaście lat temu nie były one ujęte w ustawie. Mowa tu o dziadkach spadkodawcy, którzy mogą odziedziczyć majątek po swoim wnuku, ale tylko pod warunkiem, że wnuk nie miał dzieci, małżonka, rodziców, rodzeństwa, a rodzeństwo – zstępnych. Dziadkowie dziedziczą oczywiście w częściach równych, a jeżeli jedno z nich nie żyje, wtedy należną część otrzymują jego zstępni, czyli ciotki i wujowie (stryjowie) zmarłego.
Gdy spadkodawca nie miał zstępnych, a jego małżonek, rodzice, rodzeństwo, zstępni rodzeństwa czy wreszcie dziadkowie nie żyją, wtedy majątek przypada dzieciom małżonka spadkodawcy (np. z pierwszego małżeństwa). Warunkiem jest jednak to, aby każde z ich rodziców już nie żyło.
Wreszcie, na koniec, gdy zmarły nie zostawił żadnych spadkobierców (ani testamentowych, ani ustawowych), jego majątek przejmuje gmina, w której mieszkał do śmierci. Jeżeli ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy nie można ustalić lub mieszkał on za granicą, spadek przypada Skarbowi Państwa.
Separacja i rozwód a dziedziczenie majątku
Co dzieje się z majątkiem, gdy spadkodawca był rozwiedziony lub w separacji? W przypadku, gdy para była rozwiedziona, były małżonek nie dziedziczy niczego, nawet jeśli zmarły nie miał innych spadkobierców. Co więcej, nie zawsze rozwód musiał zostać orzeczony; gdy spadkodawca wystąpił o rozwód lub separację z winy małżonka, a sąd uzna żądanie rozwodu za uzasadnione, małżonek również nie otrzyma żadnego spadku.
Ale, co ciekawe, nie dzieje się to automatycznie: wyłącznie małżonka następuje tylko na mocy orzeczenia sądu, gdy takie żądanie wniesie choćby jeden z pozostałych spadkobierców. Może on wystąpić z takim żądaniem w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o otwarciu spadku, jednak nie później niż rok od tej daty.
Z dziedziczenia wyłączeni są także małżonkowie pozostający w formalnej separacji.
Dziedziczenie ustawowe: przykłady
Rozważmy teraz powyższe informacje na przykładzie małżeństwa Piotra i Anny.
- Piotr i Anna mają czworo dzieci. Gdy Anna umiera, spadek po niej dziedziczą i Piotr, i dzieci. Ponieważ część Piotra nie może być mniejsza niż ¼ spadku, Piotr otrzymuje ¼, zaś pozostałe ¾ dzielone jest w równych częściach pomiędzy czworo dzieci. Jeśli Anna i Piotr posiadali dom jako wspólność małżeńską, to po śmierci Anny połowa domu będzie należała do Piotra, zaś z części Anny odziedziczy on ¼.
- Gdyby jedno z dzieci Piotra i Anny już nie żyło, a miało swoich zstępnych – czyli wnuki Anny i Piotra – to wtedy część przypadającą nieżyjącemu dziecku otrzymałyby w równych częściach jego dzieci. Pozostałe wnuki Anny i Piotra, których rodzice żyją, nie otrzymają spadku po babci, ponieważ dziedziczą żyjące dzieci Anny.
- We wspomnianych sytuacjach niczego nie dziedziczą ani rodzice Anny i Piotra, ani ich rodzeństwo, ani tym bardziej dziadkowie, ponieważ małżeństwo dochowało się dzieci, czyli swoich zstępnych.
- Gdyby Anna i Piotr mieli dwoje dzieci, Piotrowi oraz dzieciom przypadłoby po 1/3 wartości spadku.
Rozpatrzmy także inny scenariusz: Anna i Piotr nie mają dzieci, Anna ma brata i dwie siostrzenice po zmarłej siostrze, żyją także jej rodzice. Gdy Anna umiera, połowa jej majątku dziedziczona jest przez Piotra, a druga połowa dzielona jest w równych częściach pomiędzy rodziców. Brat Anny i siostrzeńcy nie dziedziczą niczego.
Gdyby jednak jedno z rodziców Anny nie żyło, przykładowo – ojciec, podział spadku wyglądałby następująco: połowę majątku Anny odziedziczyłby Piotr, ¼ - jej matka, pozostałą ¼ w równych częściach – brat (1/8) oraz siostra Anny (1/8). Ponieważ jednak siostra Anny nie żyje, a zostały po niej zstępne, dziedziczą one część, która należałaby się matce, podzieloną równo pomiędzy nie: czyli po 1/16 z majątku Anny. Uwaga: wdowiec po siostrze Anny nie ma prawa dziedziczyć po szwagierce.
Przyjrzymy się teraz kolejnemu scenariuszowi. Anna i Piotr nie mieli dzieci ani rodzeństwa, ich rodzice zmarli niedawno, ale wciąż żyją dziadkowie Anny. Gdy Anna umiera, cały spadek przypada małżonkowi spadkodawcy, czyli Piotrowi. Gdyby Anna nie była mężatką, dziadkowie mogliby odziedziczyć po wnuczce majątek.
Sprzęty domowe a spadek. Co należy się wyłącznie małżonkowi?
W wyjaśnianiu schematu dziedziczenia posługujemy się dość ogólnym terminem „majątek” bądź „spadek”, ale do czego odnoszą się one w praktyce? Czy drogi telewizor, komputer czy AGD również wchodzą w część spadku i pozostali spadkobiercy mogą zażądać od małżonka rozdzielenia sprzętów między siebie?
Otóż nie jest to takie proste. Najbliższa rodzina zmarłego, czyli małżonek i zstępni, którzy mieszkali razem z nim aż do jego śmierci, mają prawo zażądać ponad swój udział spadkowy przedmiotów urządzenia domowego, z których korzystali sami lub wspólnie ze spadkodawcą (nie dotyczy to jednak małżonków, których pożycie ustało przed śmiercią jednego z nich). Zatem nie jest tak, że można zażądać od wdowy wydania telewizora czy lodówki.
Dziedziczenie ustawowe długów
Niestety, po zmarłym dziedziczymy nie tylko jego majątek, ale też wszystkie jego zobowiązania: kredyty, pożyczki czy po prostu długi. Gdy nie chcemy spłacać zobowiązań po krewnym, musimy spadek odrzucić; w takiej sytuacji spadkobiercę traktuje się, jakby nie dożył otwarcia spadku. W konsekwencji spadek przechodzi na naszych zstępnych, czyli najczęściej na nasze dzieci (ale już nie na małżonka). Jeśli są one pełnoletnie, to mogą same odrzucić spadek, jeśli nie – będziemy musieli to zrobić sądownie w ich imieniu.
Dziedziczenie ustawowe. Podsumowanie
Na podstawie ustawy możemy nabyć prawa do spadku, gdy zmarły nie sporządził ważnego testamentu. W pierwszej kolejności dziedziczą najbliżsi członkowie rodziny: małżonek i dzieci, zaś kolejni krewni włączani są w krąg spadkobierców w przypadku braku zstępnych (dzieci, wnuków) czy małżonka (w niektórych sytuacjach dziedziczenie będzie dotyczyło także rodziców czy rodzeństwa spadkodawcy, a nawet jego dziadków czy pasierbów).
Należy pamiętać, że dziedziczenie ustawowe opiera się pokrewieństwie, przysposobieniu oraz małżeństwie. Były mąż czy aktualna partnerka, która nie jest formalnie żoną, nie będą mogli odziedziczyć po partnerze. Inaczej sprawy przedstawiają się w przypadku dzieci: dziecko nieślubne dziedziczy po swoich rodzicach identycznie, jak gdyby urodziło się w małżeństwie. Zapisy Kodeksu cywilnego mają chronić bliskich zmarłego, a ich precyzyjność i szeroki krąg potencjalnych spadkobierców wydaje się spełniać to zadanie.
Komentarze
(5)Kto dziedziczy po dziadkach???, Mieli 4ro,dzieci które też nie żyją, zostało 3ch, wnuków
Odpowiedz
Kolejność i sposoby dziedziczenia opisuję w rozdziale Dziedziczenie ustawowe i kolejność otrzymywania spadku.
Odpowiedz
W pkt. 4 chyba jest błąd. Dlaczego Ilość dzieci wpływa na wysokość dziedziczenia Piotra po swojej żonie Annie? Ilość dzieci powinna tylko wpływać na ilość części na które zostanie podzielone 75% połowy spadku po Annie ich matce.
Odpowiedz
Tak, to na pewno błąd, tez to zauważyłam
Odpowiedz
Bo jakby np. mieli 1 dziecko, to Piotr dziedziczy 1/2
Odpowiedz