17 komentarzy
Odwołanie od decyzji banku w sprawie reklamacji
W sporze z bankiem wcale nie jesteśmy skazani na porażkę - istnieje szereg różnych instytucji, powołanych po to, by chronić interesy nas, konsumentów, i wspomagać nas w walce o nasze prawa. Warto więc wiedzieć, do kogo możemy się zwrócić i na jaki rodzaj interwencji możemy liczyć. Lista instytucji odwoławczych obejmuje:
- centralę banku,
- bankowego Rzecznika Klienta,
- Powiatowego lub Miejskiego Rzecznika Konsumentów,
- Rzecznika Finansowego,
- Arbitra Bankowego przy Związku Banków Polskich,
- Sąd Polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego,
- Prezesa UOKiK,
- Sąd rejonowy lub sąd okręgowy.
Skarga na bank - ile kosztuje i jak ją złożyć?
Jeżeli masz w sporze z bankiem solidne argumenty, nie poddawaj się zbyt łatwo i walcz o swoje prawa. W naszej tabelce znajdziesz podstawowe informacje, które ułatwią Ci złożenie odwołania.
Nazwa instytucji |
Gdzie złożyć wniosek? |
Nazwa wniosku |
Koszt |
W jakich sprawach? |
---|---|---|---|---|
centrala banku / Rzecznik Klienta | w banku | odwołanie od nieuznanej reklamacji | brak opłat | we wszystkich sprawach niezależnie od wartości przedmiotu sporu |
Rzecznik Konsumentów |
osobiście w biurze Rzecznika mailowo telefonicznie (w prostych sprawach bez analizy dokumentów) |
wniosek o udzielenie pomocy w sprawie o ochronę praw konsumenta |
brak opłat |
we wszystkich sprawach niezależnie od wartości przedmiotu sporu |
Rzecznik Finansowy |
pisemnie na adres: Biuro Rzecznika Finansowego
przez platformę ePUAP |
wniosek o wydanie opinii prawnej
|
brak opłat za postępowanie interwencyjne |
we wszystkich sprawach niezależnie od wartości przedmiotu sporu |
Arbiter Bankowy przy Związku Banków Polskich |
pisemnie na adres: Bankowy Arbitraż Konsumencki
|
brak oficjalnego wzoru wniosku |
20 zł, jeśli wartość przedmiotu sporu jest mniejsza niż 50 zł |
wartość przedmiotu sporu nie przekracza 12 000 zł (przypadku kilku kwot, sumuje się ich wartość) |
Sąd Polubowny przy KNF |
pisemnie na adres: Sąd Polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego
|
wniosek 1 wniosek 2 Umowa o uproszczone postępowanie arbitrażowe wniosek 3 |
50 zł za mediację 500 zł, jeśli wartość przedmiotu sporu wynosi od 50 000 zł do 100 000 zł 1 000 zł, jeśli wartość przedmiotu sporu przekracza 100 000 zł 250 zł w sprawach o charakterze niemajątkowym, niezależnie od wartości przedmiotu sporu |
we wszystkich sprawach o prawa niemajątkowe jeżeli wartość przedmiotu sporu wynosi co najmniej 500 zł |
Wyślij kolejną reklamację do centrali banku
Nawet jeśli Twoja reklamacja w banku zostanie odrzucona w pierwszym podejściu, nie zniechęcaj się - napisz drugą i wyślij ją listem poleconym bezpośrednio do oddziału regionalnego lub centrali banku. Istnieje duża szansa, że tym razem Twoja skarga zostanie potraktowana z większą uwagą i rozpatrzona na Twoją korzyść.
W odwołaniu zamieść informację, iż nie zgadzasz się z decyzją banku dotyczącą Twojego zgłoszenia (najlepiej podać jego numer) oraz wnosisz o jego ponowne rozpatrzenie. Następnie przedstaw swoje argumenty oraz przytocz przepisy prawa mające zastosowanie w Twojej sprawie. Na zakończenie przypomnij o swoim żądaniu reklamacyjnym, podpisz się i dołącz listę załączników.
Napisz do Rzecznika Klienta
Jeżeli jednak otrzymana odpowiedź nie spełni Twoich oczekiwań, napisz kolejne odwołanie i wyślij je do bankowego Rzecznika Klienta.
Niestety, ta instytucja działa tylko w niektórych bankach. Są to: PKO BP, VeloBank, Santander Bank Polska, Credit Agricole, Pekao SA, BNP Paribas, Nest Bank, Alior Bank. Z rzecznikiem możesz skontaktować się w następujący sposób:
Nazwa Banku |
Metoda kontaktu |
---|---|
Alior Bank |
listownie na adres: Rzecznik Klienta Alior Banku Alior Bank SA, ul. Łopuszańska 38 D, 02-232 Warszawa elektronicznie - na adres do doręczeń elektronicznych: AE:PL-18375-10021-DTBRC-21 |
BNP Paribas |
listownie na adres: BNP Paribas Bank Polska S.A., Rzecznik Klienta, ul. Kasprzaka 2, 01-211 Warszawa mailowo - [email protected] |
Credit Agricole |
listownie na adres: Credit Agricole Bank Polska S.A. ul. Legnicka 48 bud. C-D 54-202 Wrocław elektronicznie - poprzez formularz kontaktowy |
Nest Bank |
listownie na adres: Nest Bank S.A., ul. Wołoska 24, 02-675 Warszawa z dopiskiem „Rzecznik Klientów” mailowo - [email protected] |
Pekao SA |
listownie na adres: Bank Pekao S.A. Rzecznik Klienta ul. Żubra 1 01-066 Warszawa |
PKO BP |
listownie na adres: Biuro Rzecznika Klienta PKO BANK POLSKI KANCELARIA 22-411 Zamość ul. Partyzantów 15 mailowo - rzecznik.klienta@pkobp elektronicznie - przez formularz kontaktowy na tej stronie w serwisie internetowym IPKO (przejdź do Wiadomości - Pytania/Zgłoszenia i kliknij przy zakończonej reklamacji: Złóż odwołanie) |
Santander Bank Polska |
listownie na adres: Rzecznik Klienta Santander Bank Polska ul. Kolorowa 8 60-198 Poznań |
VeloBank |
listownie na adres: VeloBank, Rondo Ignacego Daszyńskiego 2C, 00-843 Warszawa elektronicznie - za pomocą formularza na tej stronie |
Aby jednak uzyskać wsparcie Rzecznika Klienta, musisz pamiętać o dopełnieniu kilku formalności. Twoje odwołanie musi zostać sporządzone na piśmie i zawierać podstawowe dane identyfikacyjne (imię, nazwisko i PESEL w przypadku osoby fizycznej albo nazwę i REGON lub NIP w przypadku przedsiębiorcy) oraz ewentualnie numer rachunku. W zażaleniu musisz także wskazać okoliczności sprawy i oczekiwane rozwiązanie problemu.
Pamiętaj! Pomoc Rzecznika Klienta uzyskasz tylko wtedy, gdy sprawa dotyczy reklamacji, którą bank już rozpatrzył z negatywnym dla Ciebie skutkiem. Jeżeli natomiast Twoja skarga dotyczy opieszałości banku, a nie konkretnej, niepomyślnej dla Ciebie decyzji - Rzecznik Klienta ze względów formalnych może odrzucić Twoje odwołanie.
Poproś Rzecznika Konsumentów o napisanie skargi
Być może skarga, którą napisałeś, zawierała błędy merytoryczne, które przyczyniły się do zanegowania Twojej reklamacji. W takiej sytuacji możesz zwrócić się o pomoc do miejskiego bądź powiatowego Rzecznika Konsumentów.
Podstawowym zadaniem Rzecznika Konsumentów jest bezpłatne udzielanie porad i informacji prawnych w zakresie ochrony interesów konsumentów. Działając w oparciu o ten przepis, Rzecznik może sporządzić wniosek reklamacyjny w Twoim imieniu, a następnie dostarczyć go do banku. Co więcej, będzie monitorował termin udzielenia odpowiedzi, tak więc bank nie będzie mógł zlekceważyć Twojego zażalenia.
Wśród kompetencji rzecznika należy również wymienić możliwość wytaczania powództwa na rzecz konsumenta oraz wstępowanie do toczącego się postępowania w sprawach o ochronę jego interesów. To uprawnienie może być bardzo przydatne, jeżeli zdecydujesz się na sądową batalię z bankiem. Wydawane przez Rzecznika opinie i ekspertyzy – aczkolwiek nie mają mocy prawnej - bardzo często są uwzględniane przez sądy podczas wydawania wyroków.
Resumując, pomoc Rzecznika Konsumentów może mieć dwojaki charakter:
- w sprawach, w których dochodzi do naruszenia interesu konsumenta, a przy tym jest szansa na polubowne rozstrzygnięcie sporu – Rzecznik stara się wyjaśnić wszystkie okoliczności faktyczne oraz skłonić obie strony do zawarcia ugody,
- natomiast w przypadkach, w których w ocenie Rzecznika naruszony został interes konsumenta, ale strony przedstawiają zupełnie odmienny stan faktyczny lub kiedy polubowne zakończenie sporu okazuje się niemożliwe – Rzecznik może Ci udzielić wsparcia w dochodzeniu swoich praw przed sądem.
Rzecznik Konsumentów przyjmuje zgłoszenia zarówno osobiście (zazwyczaj w budynku starostwa powiatowego lub urzędu miasta), jak i telefonicznie. Wnoszone sprawy są rejestrowane z podziałem na porady i informacje oraz interwencje. Adres do rzecznika działającego w Twoim miejscu zamieszkania znajdziesz, korzystając z wyszukiwarki zamieszczonej na stronie UOKiK.
Zwróć się o pomoc do Rzecznika Finansowego
Kolejnym sojusznikiem, który może Ci pomóc w przypadku odrzucenia reklamacji, jest Rzecznik Finansowy. Także i ta instytucja wspiera klientów banków na różne sposoby - od poradnictwa, przez interwencje i postępowania polubowne, aż po wsparcie w trakcie postępowania sądowego.
Poreklamacyjne postępowanie interwencyjne – to bezpłatna procedura, podczas której Rzecznik Finansowy występuje w Twoim imieniu i wnosi o zmianę stanowiska banku. Pamiętaj jednak, że Rzecznik Finansowy nie posiada uprawnień zmuszających bank do zmiany decyzji - może występować jedynie w roli doradcy.
Poreklamacyjne postępowanie polubowne – w tym przypadku interwencja Rzecznika ma na celu zawarcie ugody między Tobą a bankiem, co może się wiązać z pewnymi ustępstwami z Twojej strony. Ta procedura jednak posiada jedną istotną zaletę - podmiot finansowy ma obowiązek uczestnictwa w postępowaniu polubownym. Dotyczy to obowiązku składania wyjaśnień, przesyłania dokumentów oraz uczestniczenia w posiedzeniach. W sytuacji, w której jakaś instytucja finansowa uporczywie uchyla się od odpowiedzi na zapytania Rzecznika lub podaje nieprawdziwe dane może on nałożyć na nią karę zgodnie z art. 32 Ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego.
Powinieneś jednak wiedzieć, że złożenie wniosku w poreklamacyjnym postępowaniu polubownym jest płatne i kosztuje 50 złotych. Musisz się liczyć także z dodatkowymi kosztami, które mogą się pojawić w trakcie postępowania Rzecznika (najczęściej są to koszty sporządzenia ekspertyzy/opinii, koszt dojazdu na posiedzenie mediacyjne itp.). Samo postępowanie ugodowe powinno trwać nie dłużej niż 90 dni, jednak w uzasadnionych przypadkach termin ten może zostać wydłużony.
Wsparcie podczas postępowania sądowego - oczywiście może się zdarzyć, że interwencja Rzecznika nie przyniesie skutku i bank będzie twardo obstawał przy swoim. Jeżeli w tej sytuacji zdecydujesz się na drogę sądową, Rzecznik przygotuje oficjalną opinię z oceną prawną Twojej sprawy. Po złożeniu pozwu możesz również zwrócić się do Rzecznika o wydanie tzw. istotnego poglądu.
Jeżeli chcesz uzyskać od Rzecznika tzw. szybką poradę, możesz wysłać swoje zapytanie na adres [email protected] lub skontaktować się z Biurem Rzecznika Finansowego telefonicznie. Dyżur ekspertów z zakresu bankowości i rynku kapitałowego odbywa się od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 – 16.00 pod numerem telefonu 48 22 333-73-26 lub +48 22 333-73-27.
Zdaj się na Arbitra Bankowego przy Związku Banków Polskich
Ta działająca przy Związku Banków Polskich instytucja nie udziela porad prawnych i zajmuje się wyłącznie sporami dotyczącymi roszczeń pieniężnych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania przez bank czynności bankowych. Możesz się do niej zwrócić wyłącznie wtedy, gdy zakończyłeś postępowanie reklamacyjne w swoim banku, a Twoje finansowe żądania nie zostały spełnione.
Musisz jednak wiedzieć, że arbitraż może odmówić wszczęcia procedury, jeżeli wartość przedmiotu sporu przekracza 12 tys. zł, a w przypadku kredytów hipotecznych jest wyższa niż 20 tys. złotych. Jeżeli więc Twoja reklamacja dotyczyła wyższej sumy, nie będziesz mógł skorzystać z tej formy pomocy. Przedmiotem postępowania przed Arbitrem Bankowym nie mogą być też sprawy związane ze świadczeniami Skarbu Państwa, w szczególności dotyczące książeczek mieszkaniowych i kredytów z dopłatami ze środków budżetowych.
Aby arbitraż mógł się zająć Twoją sprawą, musisz najpierw sporządzić wniosek - w formie pisemnej lub elektronicznej - oraz wnieść opłatę w wysokości 50 zł (lub 20 zł, jeżeli wartość sporu jest mniejsza niż 50 zł). Wniosek powinien zawierać następujące informacje:
Twoje dane osobowe oraz dane adresowe banku;
- dokładne określenie żądania i wskazanie wartości przedmiotu sporu,
- zwięzłe uzasadnienie Twoich roszczeń i ewentualne załączenie dokumentów,
- dokument potwierdzający zakończenie postępowania reklamacyjnego w banku lub oświadczenie, że w terminie 30 dni nie uzyskałeś z banku odpowiedzi na swoją reklamację.
Orzeczenie Arbitra Bankowego zostaje wydane w terminie 90 dni od dnia złożenia wniosku i – co zapewne Cię ucieszy – jest dla banku ostateczne. Bank nie może się odwołać od orzeczenia Arbitra Bankowego i musi wykonać zawarte w nim zalecenie nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma.
Warto jednak dodać, że orzeczenie Arbitra Bankowego nie jest ostateczne dla konsumenta, który może wystąpić z tożsamym żądaniem do sądu powszechnego i dochodzić swoich praw w postępowaniu cywilnym.
Skorzystaj z pomocy Sądu Polubownego przy KNF
Także i ta instytucja rozpatruje spory uczestników rynku finansowego, a jej kompetencje są bardzo zbliżone do tych, jakie posiada Rzecznik Finansowy. W Sądzie Polubownym masz do wyboru trzy ścieżki postępowania:
- Postępowanie mediacyjne - w tym przypadku pracownik Sądu pełni rolę rozjemcy, a jego zasadniczym celem jest zawarcie ugody między Tobą a bankiem. Co istotne – ugoda po jej zatwierdzeniu przez właściwy miejscowo i rzeczowo sąd powszechny ma moc prawną na równi z wyrokiem sądu powszechnego. Jeżeli chcesz skorzystać z tej procedury, musisz wnieść opłatę w wysokości 50 zł.
- Uproszczone postępowanie arbitrażowe – prowadzone jest w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. zł. Po wyborze arbitra (na którego muszą się zgodzić obie strony) rozstrzyga on spór wyłącznie na podstawie dokumentów, a jego wyrok ma moc prawną (po zatwierdzeniu przez sąd powszechny). Opłata za arbitraż uproszczony wynosi 150 zł.
- Postępowanie arbitrażowe – ta procedura nieco przypomina postępowanie sądowe: obie strony wskazują swoich arbitrów, którzy z kolei wyznaczają przewodniczącego składu orzekającego. W trakcie postępowania każdy arbiter może powoływać i przesłuchiwać biegłych, podejmować czynności poza siedzibą Sądu (np. badać dokumentację wewnętrzną banku), składać wnioski dowodowe, gromadzić materiał dowodowy w postaci różnych dokumentów i ekspertyz itp. Postępowanie kończy rozprawa, na której zapada ostateczny wyrok. Podczas niejawnej narady skład orzekający przeprowadza dyskusję oraz głosowanie (wyrok musi być wydany bezwzględną większością głosów), a następnie zapoznaje strony ze swoim stanowiskiem. Od wyroku Sądu Polubownego nie przysługuje apelacja. Postępowanie arbitrażowe prowadzone jest w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przekracza 10 tys. zł, zaś opłaty wynoszą od 250 zł do 1000 zł.
Niestety, skorzystanie z pomocy Sądu Polubownego przy KNF ma jeden poważny mankament. Warunkiem rozpoczęcia postępowania mediacyjnego, uproszczonego arbitrażu bądź też właściwego postępowania arbitrażowego jest wyrażenie zgody na to działanie przez obie strony sporu. Jeżeli więc Twój bank nie zgodzi się na mediację lub arbitraż – ta ścieżka odwoławcza jest dla Ciebie zamknięta. W takiej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego jak wniesienie sprawy do zwykłego sądu, co zwykle wiąże się z dużymi kosztami i długim terminem rozpatrywania sprawy.
Zgłoś sprawę do UOKiK
Jeżeli uważasz, że działania banku są krzywdzące nie tylko dla Ciebie, lecz również dla pozostałych klientów, a dany problem powtarza się nagminnie i dotyczy dużej liczby osób, masz w odwodzie jeszcze jedną ścieżkę - możesz zgłosić nieprawidłowość do Prezesa UOKiK. Prowadzi on postępowania w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone, a także w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Prezes UOKiK nie zajmuje stanowiska w indywidualnej sprawie, tak więc nie rozwiąże Twojego konkretnego problemu. Może jednak uznać, że Twój bank stosuje praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów i podjąć interwencję w ich imieniu. Postępowania prowadzone przez Prezesa UOKiK mogą się zakończyć nakazem zaniechania kwestionowanych działań, nakazem usunięcia trwających skutków naruszenia, a nawet nałożeniem na Twój bank kary pieniężnej.
Skargi na działania podmiotów rynku finansowego, naruszające zbiorowe interesy konsumentów można składać:
- osobiście poprzez złożenie pisma w siedzibie Urzędu w Warszawie przy pl. Powstańców Warszawy 1 lub w delegaturach UOKiK,
- ustnie do protokołu w wyżej wymienionych miejscach,
- za pośrednictwem poczty na adres centrali lub delegatur,
- przez elektroniczną skrzynkę podawczą ePUAP.
Porady praktyczne
Kiedy bank w pierwszym podejściu odrzuci Twoją reklamację, odwołaj się od tej decyzji bezpośrednio do centrali lub poproś o interwencję bankowego Rzecznika Klienta.
W przypadku, gdy bank w dalszym ciągu będzie ignorował Twoje roszczenia, skorzystaj z usług organizacji statutowo zajmujących się ochroną praw konsumentów – poproś o interwencję Rzecznika Finansowego i Rzecznika Konsumenta bądź też zgłoś sprawę do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego lub Sądu Polubownego.
Oferowana przez te instytucje pomoc obejmuje mediację, arbitraż oraz wsparcie podczas postępowania sądowego (zwłaszcza ta ostatnia forma pomocy może być bardzo przydatna i przechylić w sądzie szalę zwycięstwa na Twoją korzyść). Co więcej, poparcie wspominanych wyżej instytucji uzyskasz bez ponoszenia wysokich kosztów: mediacja Rzecznika Konsumentów jest bezpłatna, natomiast pozostałe urzędy pobierają opłatę w wysokości od 50 do 150 zł (w porównaniu z kosztami procesowymi i wydatkami na prawnika są to naprawdę niewielkie kwoty).
Pamiętaj też, że w sporze z bankiem będziesz musiał się wykazać dużą cierpliwością. Miej świadomość, że cały tryb odwoławczy może trwać kilka miesięcy, a w przypadku spraw sądowych – rozciągnąć się na lata. Jeżeli jednak masz pewność, że racja jest po Twojej stronie – wykorzystaj wszelkie dostępne środki, aby zmusić bank do zmiany niekorzystnej decyzji, np. nagłośnij swój problem w prasie lub w mediach społecznościowych. Być może Twój bank ugnie się pod presją medialną i w trosce o swój wizerunek przystanie na Twoje żądania. Tak czy inaczej – warto spróbować!
Komentarze
(17)Dzień dobry, w mojej sprawie jest dużo do opisania, ale zacznę od tego że z mojego konta na rzecz różnych płatności w dniu 01.07.2023r. zostały przekazane pieniądze w kwocie blisko 118000zł. Żadna z tych transakcji nie była przeze mnie w żaden sposób zatwierdzona jak to powinno mieć miejsce i miało miejsce do owego dnia. Natychmiast po zauważeniu podejrzanych transakcji zgłosiłem sprawę na infolinii i złożyłem reklamację do danych płatności. Zaznaczę, że wszystkie płatności były zrealizowane na zagraniczne nieznane mi konta a ściślej mówiąc płatności w wielu sklepach. Natychmiast po złożeniu reklamacji udałem się na komisariat policji w celu złożenia zawiadomienia o całej sprawie oraz podjąłem wszelkie środki w celu zapobieżenia wypływowi pozostałej gotówki z mojego rachunku bankowego poprzez przesłanie pozostałej części gotówki na inne konto zastrzeżenie karty oraz zablokowanie konta internetowego. Bank w dniu 03.07.2023r. odrzucił moją reklamację stwierdzając iż jest ona bezzasadna. Stwierdził również podpierając się art. 46 ust 3 oraz art. 42 jakoby dopuściłem się rażącego niedbalstwa. Złożyłem na chwilę obecną odwołanie od tej odpowiedzi, byłem i sporządziłem wniosek o rozpoznanie sprawy u powiatowego rzecznika konsumentów oraz udałem się do prawnika w celu zajęcia się wyżej opisaną sprawą. Zaznaczę, że cała sytuacja miała miejsce w Banku Pekao S.A. chcąc przestrzec inne osoby. z moich informacji które uzyskałem z wielu niezależnych i niepowiązanych ze sobą źródeł, że ów bank na chwilę obecną posiada najgorsze zabezpieczenia chroniące klienta przed podobnymi sytuacjami.
Dodam też że limit miesięczny transakcji miałem wysoki bo ustawiony na 100000zł, ale złodzieje obeszli i to zabezpieczenie ponieważ dopiero w momencie gdy z kona zniknęło blisko 118000 złotych zabezpieczenie banku zadziałało i zablokowano mi płatności kartą, a całkowite zablokowanie przelewów nastąpiło dopiero w momencie gdy przelałem 100000 zł na konto mojej żony (dopiero ten przelew zablokował możliwość robienia przelewów co jest jednoznaczne z obejściem przez złodzieja lub złodziei zabezpieczeń dotyczących robienia przelewów).
Mam nadzieję, że ten wpis w jakiś sposób przestrzeże mi podobnych obywateli do ślepego ufania w instytucji jaką jest bank.
A Panią redaktor proszę również o pomoc w pokierowaniu mnie w jakiś sposób, co prawda mam już adwokata który będzie w moim imieniu starał się skradzione mi pieniądze odzyskać, ale nie chciałbym siedzieć z założonymi rękami i również zacząć działać w przedmiotowej sprawie.
Odpowiedz
Dzień dobry! Wygląda na to, że bank będzie starał się przerzucić winę na Pana, szermując argumentem o "rażącym niedbalstwie". Z reguły takie sprawy kończą się - niestety - w sądzie. Może więc Pan na wszelki wypadek postarać się o opinię informatyka, że Pana komputer był odpowiednio chroniony, bo czasami sądy wymagają takiej ekspertyzy. Może Pan również napisać kolejną reklamacje i poprosić bank o podanie przesłanki prowadzącej do stwierdzenia, ze dopuścił się Pan "rażącego niedbalstwa" - czyli wskazanie konkretnych faktów świadczących o tym, że ułatwił Pan złodziejom kradzież. I wreszcie - może Pan zażądać od banku, aby podał Panu adres IP komputera, z którego w dniu 1 lipca zalogowano się na Pana konto. Jeśli bank odmówi - pozostaje droga sądowa. Trzymamy kciuki i życzymy pomyślnego zakończenia sprawy :-) I czekamy na informacje, jak bank zareagował na kolejne pismo :-)
Odpowiedz
Dziękuję za odpowiedź, tak jak Pani napisała bez drogi sądowej raczej się nie obejdzie, moja prawnik już działa w tym temacie, rzecznik konsumenta również ze swojej strony podjęła odpowiednie środki w celu wyjaśnienia tej sprawy. Na chwilę obecną muszę się uzbroić w cierpliwość. Wystąpiłem również do banku w celu przesłania mi danych IP oraz nr IMEI urządzeń które logowały się tego dnia na moje konto i dokonywały platnosci. Pozdrawiam i napewno dam znać o postępach w sprawie.
Odpowiedz
Nie życzę, by podobna sytuacja przytrafiła Ci się w przyszłości, ale podpowiem, że szybko stwierdziwszy kradzież środków można spróbować wykorzystać procedurę stosowaną przy podejrzeniu prania brudnych pieniędzy, którą opisałem w ramce w tym tekście: https://www.najlepszekonto.pl/kiedy-bank-moze-zablokowac-srodki-na-rachunku. To przy przelewach, a przy nieautoryzowanych transakcjach kartowych należy korzystać z procedury chargeback: https://www.najlepszekonto.pl/procedura-chargeback-obciazenie-zwrotne-co-to-jest
Odpowiedz
Witam, zostałem oszukany na 440zł na olx przelałem na konto panu pieniądze za przedmiot po czym ten usunął konto... mam tylko jego numer konta bankowego nic poza tym, zglosiłem sprawę do banku reklamacja i na policje jak mnie o tym poinformowano, jak myślicie odzyskam pieniądze? czy następnym razem zakładać konto na pay palu żeby samemu sobie zwrócić?
Odpowiedz
Nie wiem, czy reklamacja coś da, bo jednak świadomie przelałeś środki... Jakbyś płacił kartą, może przeszedłby chargeback.
Odpowiedz
Bankomat nie wypłacił mi sporej gotówki, poinformowałam pracownicę o sytuacji. Poleciła wejść na bankowość elektroniczną i pieniądze szybko pojawiły się z powrotem. Po paru minutach czego już nie zauważyłam bankomat ściągnął z mojego konta tą kwotę choć nie wkładałam drugi raz karty do bankomatu. Reklamację bank rozpatrzył negatywnie . Odwołałam się od tej decyzji i również otrzymałam negatywną odpowiedź. Napisałam ponownie do banku i zgłosiłam sprawę na Policję. Co mam robić? Przecież bank powinien być odpowiedzialny za pieniądze, które powierza się bankowi oraz za bankomaty.
Odpowiedz
Wypłata odbywała się w placówce i po tym, jak nie otrzymałaś pieniędzy z bankomatu, poinformowałaś doradcę o sytuacji i otrzymałaś sugestię, by zalogować się do bankowości elektronicznej? Piszesz, że po tej czynności "pieniądze szybko się pojawiły z powrotem" - o co chodzi: środki były widoczne na koncie, zostały wypłacone? Jakie było stanowisko banku, jakie padły argumenty za odrzuceniem Twojej reklamacji? Powinna ona zostać rozpatrzona w oparciu o zapisy monitoringu, zbadanie salda bankomatu i analizę ruchów na Twoim rachunku. Jeśli uważasz, że bank czegoś nie dopilnował, to możesz poprosić o pomoc Rzecznika Finansowego.
Odpowiedz
Kto zapłaci za postępowanie sądowe jeśli klient wygra sprawę ze złodziejskim bankiem?
Odpowiedz
Decyzja należy do sądu, który orzeka kogo obciążą koszty postępowania sądowego.
Odpowiedz
Nigdy przenigdy nie wysyłajcie reklamacji przez formularz reklamacyjny na stronie banku. Próbowałam dwa razy w dwóch różnych bankach. Zero reakcji.
Odpowiedz
Chcia lam kupić iPhone,znalazłam na stronie internetowej smartfonmedia.com.Sklep internetowy oferował przystępna cene.Pytałam przez e-maila czy ten telefon jest nowy,zapewniano mnie,że tak.złożyłam wniosek o kredyt na ten telefon.Przyznano mi.Czekałam na przesylkę około 10 dni,monitowałam do sklepu ale nic to nie dało.Znalazłam artykuł w bezprawniku ,że ten sklep oszukuje ludzi,składają z części używanych w Chinach i sprzedają.Odstąpiłam od umowy z bankiem 31 października 2019r,to był ostatni dzień od odstapiemnia.Napisałam do tego sklepu,że paczki nie przyjmę odeślę ją z powrotem.Allior Bank żąda ode mnie pieniędzy w kwocie 1.764,06.wydzwaniają do mnie i twierdza ,że ja muszę im to zapłacić.Pieniądze za telefon przekazali złodziejom i powinni od nich żądac tych pieniędzy.Bank żąda ode mnie abym ich zmusiła do wpłacenia tej sumy na konto banku.Sklep internetowy wykręca się,że nie otrzymał paczki,mam dowód wysłania paczki na adres nadawcy.Allior bank straszy mnie sądem,,wysłał mi przedsądowe wezwanie do zapłaty.co ja mam w tym wypadku robić,mam wszystkie e-maile które piszę do sklepu.Dlaczego ja mam płacić za złodziei??????Bank do mnie pieniędzy nie wysyłał.
Odpowiedz
Istotnie to skomplikowana sytuacja. Radzimy Pani skontaktować z prawnikiem i przedstawić całą sprawę wraz z posiadanymi dokumentami. Być może nie wszystko jeszcze stracone i sprawę da się pozytywnie zakończyć.
Odpowiedz
Czy spotkaliście się kiedykolwiek z takim przypadkiem, aby klient dostał jakąś rekompensatę za nierozpatrzenie reklamacji w terminie? Bo czekam na odpowiedź z banku już 45 dni i… cisza. Zero reakcji na moją reklamację (skarga dotyczyła nieuzasadnionych opłat, w sumie prawie 150 zł). Pisać do nich jeszcze raz, czy od razu do rzecznika konsumenta?
Odpowiedz
Jeżeli bank nie odpowiedział na reklamację w terminie, to od strony prawnej stoi na przegranej pozycji. Zgodnie z ustawą o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym z 2015 r. w przypadku "niedotrzymania przez bank terminu reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta". Dlatego zdecydowanie warto poprosić Rzecznika Konsumenta o pomoc i trochę bank przycisnąć.
Co do dodatkowych rekompensat – niestety, nie słyszeliśmy o takich przypadkach.
Odpowiedz
a Alior Bank twierdzi inaczej ;)
"Dodam, że Bank nie ma ustawowego obowiązku uznawać reklamacji Klienta Banku nawet jeśliby doszło do sytuacji braku udzielenia terminowej odpowiedzi na zgłoszenie
reklamacyjne. Tej postaci sytuacja (brak odpowiedzi w ustawowym terminie 30 dni na
reklamację Klienta) przenosi jedynie na Bank ciężar dowodowy, przedstawienia i potwierdzenia swoich racji w spornej sprawie w postępowaniu sądowym. Zatem, brak
odpowiedzi przez Bank na reklamację Klienta, skutkuje tym, że w postępowaniu
sądowym dojdzie do przerzucenia ciężaru dowodu z Klienta na Bank. Bank będzie więc na etapie postępowania sądowego musiał wykazać, że przedstawione w reklamacji zastrzeżenia są niezasadne, a Klientowi nie przysługuje zgłoszone w niej roszczenie lub przysługuje ono w innej wysokości. "
Odpowiedz
No cóż… są dwie możliwości. Albo Alior Bank nie zna ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym (art. 6, 7 i 8), albo interpretuje ją w bardzo „nowatorski” i kuriozalny sposób :-))
Artykuł 8 ustawy jest krótki, rzeczowy i jednoznaczny: „W przypadku niedotrzymania terminu określonego w art. 6, a w określonych przypadkach terminu określonego w art. 7, reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta”.
Bank chyba liczy na to, że klient po przeczytaniu odpowiedzi, naszpikowanej takimi zwrotami jak „postępowanie sądowe”, „ciężar dowodowy”, „wykazanie prawdziwości roszczeń” - zniechęci się i odpuści. Najlepiej w takiej sytuacji zwrócić się o pomoc do Rzecznika konsumentów (lub prawnika) i poprosić o napisanie równie oficjalnego, urzędowego pisma, słowem - nie dać za wygraną:-))
Odpowiedz