Orange Finanse przechodzi do historii. mBank i Orange Polska kończą współpracę

Pokojowe rozstanie
Stało się! Orange Polska i mBank oficjalnie poinformowały na swoich stronach o zakończeniu kilkuletniej współpracy. Z wyjątkowo lapidarnego komunikatu wynika, że od 1 stycznia 2019 r. klienci Orange Finanse staną się bezpośrednimi klientami mBanku.
Do tego czasu posiadacze kont osobistych w Orange Finanse będą mieli pełny dostęp do usług i rachunków za pośrednictwem bankowości internetowej oraz aplikacji mobilnej.
Docelowo rachunki, depozyty i kredyty aktywnych klientów mają zostać przeniesione na główną platformę bankowości elektronicznej i mobilnej mBanku, a o poszczególnych etapach zmian klienci zostaną poinformowani z wyprzedzeniem. Obie firmy deklarują, że dołożą wszelkich starań, aby proces migracji przebiegł bezboleśnie, a „zakończenie współpracy nie wpłynęło na komfort klientów oraz bezpieczeństwo ich pieniędzy”.
Ważne! W komunikacie opublikowanym 24 lipca 2018 r. bank poinformował o zakończeniu sprzedaży rachunków, kart i kredytów z dniem 8 sierpnia 2018 r. Od tego dnia w placówkach Orange zostanie wstrzymana sprzedaż wszystkich produktów oferowanych dotąd przez Orange Finanse. Nie da się również złożyć wniosku o jakikolwiek produkt finansowy przez infolinię, aplikację mobilną i serwis internetowy. Dla dotychczasowych klientów bank przygotował szczegółowy wykaz zmian w regulaminach i wytyczne dotyczące korzystania z kanałów dostępu. Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj.
Niespełnione nadzieje
Kiedy cztery lata temu obie instytucje powołały do życia wspólny projekt pod nazwą „Orange Finanse produkty bankowe dostarcza mBank” (ta wyjątkowo skomplikowana i niefortunna nazwa została narzucona przez nadzór finansowy), wydawało się, że będzie to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Dzięki tej decyzji mBank zyskiwał dostęp do ogromnej bazy klientów Orange Polska (15,4 mln użytkowników telefonii komórkowej) i rozbudowanej sieci dystrybucji (blisko 900 salonów i kilka tysięcy wykwalifikowanych sprzedawców). Z kolei Orange Polska liczyła na dodatkowy dochód w postaci prowizji od sprzedaży produktów bankowych.
Mariaż miał więc przynieść obu firmom wymierne korzyści, a mBank i Orange Polska nie szczędziły środków na wypromowanie wspólnego przedsięwzięcia. Ówczesny prezes mBanku Cezary Stypułkowski przyznał, że projekt z Orange kosztował ok. 15 mln zł. Także Orange Polska wyasygnowała na promocję nowej marki duże środki, jednak nigdy nie ujawniła wysokości tych nakładów.
Nowy bank wystartował 2 października 2014 r. i kierował swoją ofertę przede wszystkim do osób ceniących wygodę, szybkość i mobilność obsługi rachunku. W zamyśle miał stać się rywalem dla takich instytucji finansowych jak Smart Bank (aktualnie Nest Bank) i T-Mobile Usługi Bankowe - czyli instytucji specjalizujących się w bankowości mobilnej. Bezpłatne konto i karta płatnicza, wysokie oprocentowanie rachunku oszczędnościowego i 5% moneybacku za płatności telefonem wraz z rabatami u partnerów banku – to właśnie te atuty miały napędzić klientów i zagwarantować Orange Finanse finansowy sukces. Tak się jednak nie stało, a wspólne przedsięwzięcie okazało się dla obu stron sporym rozczarowaniem.
Miało być pięknie, ale nie wyszło
Choć obie instytucje dyskretnie przemilczają prawdziwy powód rozstania, wiadomo jednak, że każda z nich była średnio zadowolona z dotychczasowej współpracy. Bank liczył na to, że w ciągu 3 lat od startu pozyska przynajmniej milion nowych klientów. Praktyka przyniosła zaledwie 440 tys., z czego wielu to tak zwane martwe dusze (czyli posiadacze rachunków, którzy mają konto, ale z niego nie korzystają).
Z kolei telekom oficjalnie ogłosił, że rozstanie następuje z jego inicjatywy i jest efektem nowej strategii finansowej. Firma najprawdopodobniej rozpocznie licencjonowaną działalność bankową w oparciu o własne aktywa. "Usługi finansowe pozostają istotnym filarem usług uzupełniających dla oferty telekomunikacyjnej Orange Polska. Zarząd obecnie pracuje nad nowym modelem biznesowym w tym obszarze, który najlepiej będzie spełniał potrzeby klientów i przyczyni się do tworzenia wartości dla Orange Polska” - możemy przeczytać w komunikacie na stronie firmy.
Czy na polskim rynku finansowym pojawi się więc wkrótce nowy gracz - Bank Orange? Trzeba przyznać, że jest to wielce prawdopodobne. Taki bank działa już we Francji, gdzie cieszy się sporą popularnością, kolejne mają powstać w Belgii i Hiszpanii. Być może więc Orange uruchomi własny bank również w Polsce. Co sądzicie o takim pomyśle?
Komentarze
(3)Zapowiadało się kolorowo a wyszło jak zawsze. Tak to jest jak dwóch dużych graczy nie potrafi się dogadać i każdy ciągnie kołderkę do siebie. Ogólnie ten bank kojarzy mi się z bałaganem, fatalnie działającą infolinią, ciągłymi przerwami technicznymi i nieczystymi zagrywkami. Założyłam u nich kiedyś konto oszczędnościowe na 3,5 procent . Wplacilam 10 tys. Po miesiącach dopisano mi odsetki kilka złotych, saldo rachunku przekroczyło 10 tys. i automatycznie zmniejszono mi oprocentowanie do 0,5% Tak więc ja nie będę tego banku żałować
Odpowiedz
Już to widzę. Jak telekom bierze się za bankowanie to potem wychodzi taki Plusbank. Jeśli mbank nie pomógł to wątpię, żeby sami dali radę.
Odpowiedz
Już po kilku miesiącach od startu widać było, że projekt Orange niewykorzystuje swojego potencjału.
Poza bezwarunkową bezpłatnością (którą oferuje także Nest) rachunek nie wyróżniał się praktycznie niczym specjalnym.
Słabe promocje, zwykle dedykowane jedynie abonentom sieci Orange. A wielu liczyło tutaj na ofertę rodem ninja z Alior Sync.
Oprocentowanie kont i lokat początkowo całkiem niezłe także zostało sprowadzone do podłogi. Pozostał po tym przeciętny rachunek, że słabym marketingiem.
Odpowiedz