Wróć

Inwestycja w złoto w 2023 r. – wszystko, co musisz wiedzieć

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com

46 komentarzy
Inwestycja w złoto w 2023 r. – wszystko, co musisz wiedzieć
Spis treści
Pokaż więcej

Inwestowanie w złoto nie jest wyłączną domeną inwestorów długoterminowych, którzy latami przechowują w nim część swojego majątku. Kruszcem interesują się również traderzy, którzy chcą zarabiać na zmianach jego ceny w krótkim terminie. Zauważ też, że w obydwu grupach są osoby różniące się m.in. poziomem wiedzy inwestycyjnej czy możliwościami finansowymi.

Powyższe kwestie są o tyle ważne, że trudno jest napisać artykuł, który mógłby zainteresować każdego potencjalnego inwestora „złotowego”. Nasze opracowanie potraktuj zatem jako kompleksowy materiał o tym, co trzeba wiedzieć, aby świadomie inwestować w złoto. Pierwszy rozdział, poświęcony charakterystyce kruszcu, ma wydźwięk teoretyczny, natomiast kolejne skupiają się już na praktycznych kwestiach związanych z inwestowaniem. Zachęcamy do przeczytania artykułu w całości, niemniej możesz skupić się na konkretnych, interesujących Cię fragmentach.

Charakterystyka złota i jego fenomen

Złoto nie jest już częścią systemu monetarnego, ale nadal odgrywa bardzo istotną rolę w świecie finansów. Obecnie nie stanowi oparcia dla żadnej waluty (choć niewykluczone, że w przyszłości któraś zostanie z nim powiązana), ani nie ma powszechnego zastosowania w płatnościach, ale za to stanowi przedmiot zainteresowania wielu inwestorów. To zainteresowanie utrzymuje się w pewnym sensie już od kilku tysięcy lat, za co odpowiadają unikalne właściwości kruszcu, ale również jego niewielkie, ograniczone zasoby.

Złoto jest rzadko spotykane w przyrodzie, a przy tym trwałe, kowalne i ciągliwe, dzięki czemu można łatwo je podzielić i nadać mu dowolną formę. Do tego nie śniedzieje, ani nie utlenia się w wodzie czy powietrzu. Ba, kruszec jest praktycznie niezniszczalny, a jedynymi substancjami, które mogą mu „zaszkodzić”, są: roztwór cyjanku oraz woda królewska (mieszanina kwasu solnego i azotowego). Nie powinno więc dziwić, że stanowi jedną z najstarszych metod lokowania kapitału, a także jeden z pierwszych metali, które człowiek zaczął wykorzystywać jako środek płatniczy.

Do dziś wydobyto łącznie zaledwie niespełna 200 tys. ton złota, a jego pozostałe pod ziemią zasoby szacuje się na około 50-60 tys. ton. Jeśli utrzyma się dotychczasowe średnie tempo wydobycia i w międzyczasie nie zostaną odkryte nowe, duże złoża, to za 20-30 lat wyczerpie się całe „wydobywalne” złoto.

Złoto jako fundament systemu walutowego

O tym, jak ważną rolę odgrywało w przeszłości złoto, niech świadczy fakt, że w latach 70. XIX wieku zdecydowano się na nim oprzeć funkcjonowanie międzynarodowego systemu walutowego. Kruszec był rzadki, trwały, łatwo podzielny i powszechnie akceptowany, dzięki czemu mógł sprawdzić się w roli pieniądza światowego i miernika porównawczego walut.

W systemie waluty złotej, który przetrwał do wybuchu I wojny światowej, standardowe jednostki pieniądza stanowiły odpowiednik wartości określonej wagi złota. Co więcej, banki centralne utrzymywały rezerwy tego kruszcu, a także wymienialnych na niego walut, w stałej proporcji do ilości wyemitowanego pieniądza. Jednocześnie gwarantowały one wymianę pieniędzy na złoto, zgodnie z ustalonym parytetem.

Kolejne kraje zaczęły odchodzić od standardu złota w różnych latach, wiele z nich uczyniło to po wybuchu wielkiego kryzysu gospodarczego w 1929 roku. Dzięki temu mogły zacząć prowadzić ekspansywną politykę fiskalną i monetarną, co pozwoliło im zwiększyć popyt krajowy i uruchomić niewykorzystane moce produkcyjne. Inaczej mówiąc, odejście od wymienialności waluty na złoto umożliwiło rządom i bankom centralnym swobodne „drukowanie” dowolnych ilości pieniądza, co miało pomóc ograniczyć negatywne skutki kryzysu.

Koniec starego ładu monetarnego – początek inwestowania w złoto

Przez długie lata cena złota była ustalana odgórnie i sięgała raptem kilkudziesięciu dolarów za uncję. W 1933 roku, kiedy prezydent Roosevelt wezwał Amerykanów do jego obowiązkowej wymiany na dolary, stawka wynosiła 20 USD za uncję złota. Później nastąpiła rewaluacja kruszcu i cena skokowo wzrosła do blisko 35 USD. Na tym lub niewiele wyższym poziomie pozostawała do początku lat 70. XX wieku.

W tamtym okresie możliwość wymiany kruszcu na dolary przysługiwała jedynie bankom centralnym, a obywatele USA czy krajów komunistycznych nawet nie mogli posiadać (przynajmniej oficjalnie) złota inwestycyjnego. Zmieniło się to w sierpniu 1971 r., kiedy prezydent Nixon zniósł wspomnianą wymienialność, co doprowadziło do wielu istotnych konsekwencji w zasadzie dla całego świata. Oznaczało to m.in. koniec systemu monetarnego opartego na złocie, uwolnienie ceny kruszcu, a także początek swobodnego kreowania pieniądza przez banki centralne, co w tamtym czasie nasiliło procesy inflacyjne.

Po zniesieniu wymienialności złota na dolary stopniowo zaczęła wzrastać dostępność kruszcu dla amerykańskich (i nie tylko) obywateli. Jednak prawo w pełni legalizujące posiadanie złotych monet czy sztabek wprowadzono w USA dopiero pod koniec 1974 roku.

Znajomość powyższych kwestii jest niezbędna m.in. do tego, by móc zrozumieć znaczenie złota i prawidłowo interpretować wykresy jego kursu. Wspomniane decyzje doprowadziły do gwałtownego wzrostu ceny kruszcu (będzie o tym jeszcze mowa), a także zmiany postrzegania jego roli. Choć złoto zawsze było dobrem pożądanym, to jednak lata 70. XX wieku okazały się dla niego przełomowe. Szybko rosnąca cena metalu oraz nasilenie się procesów inflacyjnych spowodowały, że kruszec powszechnie zaczęto postrzegać jako dobry sposób na przechowywanie wartości pieniądza w czasie.

Inwestycja w złoto – ryzyko, potencjał zysku i horyzont czasowy

Pora przejść do bardziej praktycznych kwestii, ważnych w kontekście samej inwestycji w złoto. Zacznijmy od tego, że wiele osób przypisuje jej względnie niskie ryzyko i mały lub ewentualnie średni potencjał zysku, a także przyjmuje założenie, że najlepiej sprawdza się w długim horyzoncie inwestycyjnym. W praktyce można podważyć każdą z tych obiegowych opinii, przy czym dwie pierwsze wydają się być najbardziej kontrowersyjne.

Aby uchwycić faktyczne ryzyko inwestycji w złoto oraz jej potencjał zysku, przyjrzyj się stuletniemu wykresowi ceny kruszcu w relacji do dolara amerykańskiego. Dzięki temu łatwiej będzie Ci ocenić, jakich mniej więcej dochodów lub strat możesz oczekiwać w różnych horyzontach czasowych.

Cena złota w latach 1923-2022
Cena złota w latach 1923-2022

Powyższy wykres dobrze pokazuje, jak duży wpływ na złoto miała decyzja z 1971 r. o zniesieniu wymienialności kruszcu na dolary. Patrząc na imponujący wzrost ceny, jaki miał miejsce w kolejnych 10 latach, trudno wysnuć wniosek, że metal charakteryzuje się niskim potencjałem zysku. W tamtym okresie zdrożał ponad 20-krotnie (z ok. 35 do powyżej 700 dolarów), co było konsekwencją m.in. wspomnianej decyzji prezydenta Nixona, ale również silnie rosnącej inflacji. Podkreślmy zatem, że był to czas wyjątkowo korzystny dla kruszcu. Dziś trudno sobie wyobrazić, by jeszcze kiedykolwiek miał on zanotować równie silny i szybki wzrost wartości.

Na początku lat 80. XX wieku złoto chwilowo kosztowało nawet ponad 800 dolarów za uncję (tego szczytu nie widać na powyższym wykresie miesięcznym), ale był to zarazem kres jego ówczesnej potęgi. Imponująca hossa skończyła się wraz z mocnym podniesieniem stóp procentowych (amerykański FED podwyższył je aż do 20%!), które miało wspomóc walkę z inflacją. Z czasem procesy inflacyjne wyraźnie osłabły, ale stopy nadal utrzymywały się na wysokim poziomie, co sprzyjało osłabianiu się złota. W konsekwencji cena kruszcu w 5 lat spadła o ponad 60%, a na ustanowienie nowego szczytu czekała aż 28 lat!

Biorąc pod uwagę zachowanie się ceny złota w latach 70. XX wieku i po pęknięciu bańki w 1980 roku, trudno je nazwać bezpiecznym aktywem z małym czy nawet średnim potencjałem zysku. Te okresy dowodzą również, że wcale nie musi okazać się ono dobrą inwestycją długoterminową – historia pokazuje, że spadki i ruchy boczne cen kruszcu mogą ciągnąć się długimi latami.

Powyższy fragment nie miał na celu zniechęcić Cię do inwestycji, lecz pokazać, że nawet do tzw. bezpiecznych przystani finansowych, do których zalicza się złoto, trzeba podchodzić z ostrożnością. Także i tutaj ważne jest, żeby w odpowiednim momencie wejść i wyjść z rynku, do czego potrzebne jest m.in. rozumienie zjawisk i zależności ekonomicznych, a także orientowanie się w globalnej sytuacji gospodarczej. Jeśli jednak myślisz o zakupie kruszcu na 10, 15 czy 20 lat, a przy tym będziesz je regularnie dokupował (np. raz na pół roku lub rok), to wyraźnie obniżysz ryzyko inwestycyjne. W praktyce, w wielu przypadkach właśnie tak wygląda (i powinno wyglądać) inwestowanie w złoto.

Poniżej przedstawiamy jeszcze krótkoterminowy wykres ceny złota, który pozwoli Ci zrozumieć, skąd bierze się postrzeganie kruszcu jako inwestycji o względnie niskim ryzyku i małym lub średnim potencjale zysku.

Cena złota w latach 2020-2022
Cena złota w latach 2020-2022

Jak widzisz, jeśli weźmiemy pod uwagę krótszy okres i dzienne wahania cen, to okaże się, że złoto obroni swój status stosunkowo stabilnego aktywa. W okresie od października 2019 do początku 2023 roku jego kurs poruszał się w przedziale od ok. 1450 do nieco ponad 2050 dolarów, a przez zdecydowaną większość czasu – od 1600 do 1950 dolarów. Natomiast najwyższe dzienne zmiany ceny, nie licząc pojedynczych sesji, sięgały raptem ok. 4%. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że złoto jest bardziej stabilne niż np. surowce przemysłowe czy akcje giełdowe. W okresach paniki lub skrajnego entuzjazmu na rynku notuje niższe zmiany kursu niż walory globalnych potęg, takich jak Apple, Coca-Cola czy McDonald’s.

Jak inwestować w złoto? Dostępne możliwości i ich charakterystyka

Jeśli uważasz, że złoto dobrze zabezpieczy Twój kapitał przed inflacją lub chcesz spekulować na zmianach jego ceny w krótszym terminie, to pozostaje Ci wybrać odpowiednią dla siebie formę „złotowej” inwestycji. Do dyspozycji masz sporo możliwości, przy czym poszczególne z nich mają różną specyfikę i sprawdzają się w innych przypadkach. Ważne jest zatem, żebyś dobrze zrozumiał ich istotę oraz poznał plusy i minusy. Podstawowym dylematem, który musisz rozstrzygnąć, jest określenie, czy zainwestować w złoto fizyczne, czy może w którąś z jego „papierowych” wersji.

Kupno złotej biżuterii lub monet kolekcjonerskich nie jest dobrym sposobem na inwestowanie w fizyczne złoto. Pierścionki, kolczyki czy bransoletki należy odrzucić ze względu na podatek VAT, trudności w później odsprzedaży oraz fakt, że z powodu m.in. pracy wykonanej przez jubilera, cena zawartego w nich złota jest wyższa od ceny „czystego złota”. Natomiast monety kolekcjonerskie mają tę wadę, że wymagają posiadania specjalistycznej wiedzy, a na ich wartość wpływają czynniki niezwiązane z samym złotem, np. stopień rzadkości, wielkość nakładu czy bieżące trendy numizmatyczne.

Kupno złota inwestycyjnego, czyli złotych sztabek i monet bulionowych

Dla wielu osób pierwszym wyborem jest inwestycja w złoto fizyczne, czyli w złote sztabki lokacyjne lub monety bulionowe. Takie produkty nazywane są złotem inwestycyjnym i mają tę zaletę, że zawierają w sobie niemal wyłącznie kruszec. Ponadto nie wykazują wartości kolekcjonerskiej ani większych walorów estetycznych. Ich cena zależy zatem głównie od ilości znajdującego się w nich złota oraz jego bieżącego kursu rynkowego. Wszystko to sprawia, że idealnie nadają się do celów stricte inwestycyjnych, a konkretniej – do długoterminowego przechowywania majątku w złocie.

Złote sztabki i monety bulionowe zapewniają praktycznie te same korzyści, więc nie ma znaczenia, w które z nich zainwestujesz. Ważne jest jednak, żeby wybierać produkty renomowanych producentów, które cieszą się uznaniem inwestorów i są przez nich chętnie nabywane. Co ważne, monety powinny znajdować się w dobrym stanie technicznym, natomiast sztabki – dodatkowo w certipackach ochronnych, potwierdzających ich autentyczność.

Jakie sztabki i monety kupować?

Dobrze jest kupować sztabki takich mennic, jak Valcambi, Heraeus, Umicore czy Perth Mint, niemniej wyroby np. Mennicy Polskiej jak najbardziej również będą dobrym wyborem. W przypadku monet bulionowych warto inwestować w tzw. wielką piątkę, czyli: południowoafrykańskiego Kruggeranda, Amerykańskiego Orła, Wiedeńskich Filharmoników, Liścia Klonowego, czy Australijskiego Kangura. Gdy przyjdzie czas na spieniężenie inwestycji w złoto, dowolny z tych produktów bez problemu sprzedasz po godziwej cenie.

Miej na uwadze, że poszczególne sztabki i monety różnią się nie tylko wyglądem, ale też standardami wagowymi. Te pierwsze ważą od 1 do 1000 gramów, przy czym poszczególne mennice udostępniają sztabki zwykle w 10 lub 11 standardach: 1, 2, 5, 10, 20, 31,1 (1 uncja trojańska), 50, 100, 250, 500 i 1000 gramów. Natomiast złote monety bulionowe to przede wszystkim produkty jednouncjowe, choć na rynku łatwo znajdziesz też takie o masie 1/2, 1/4, 1/10, a nawet 1/25 uncji.

Biorąc pod uwagę obecne ceny złota (stan na styczeń 2023 roku), za najtańszą sztabkę 1-gramową zapłacisz ok. 300 zł, a za najtańszą monetę o masie 1/25 uncji nieco ponad 400 zł.

Kupno złota „papierowego”, czyli ETF-ów i innych instrumentów dających ekspozycję na ceny złota

Zamiast kupować metal w formie fizycznej, możesz zainwestować w instrument finansowy, który pozwoli Ci zarabiać na zmianach ceny kruszcu. Potrzebny jest do tego jedynie odpowiedni rachunek maklerski lub konto forex, a cała operacja nie różni się zbytnio od transakcji zawieranych na giełdzie papierów wartościowych.

Inwestycja w złoto papierowe

W jakie „złotowe" instrumenty zainwestować?

Jeśli chciałbyś, aby „papierowa” inwestycja w złoto miała charakter średnio- lub długoterminowy (raczej nie dłuższy niż kilkuletni), to rozsądnym rozwiązaniem będzie zakup jednostek funduszu ETF w pełni zabezpieczonego kruszcem np. ZKB Gold ETF, Sprott Physical Gold Trust czy WisdomTree Physical Gold. W tym wypadku masz do czynienia z funduszami, które faktycznie kupują sztabki i monety bulionowe, a nawet pozwalają zażądać wydania fizycznego złota. W praktyce przywilej obejmuje wyłącznie majętnych inwestorów, bo żaden ETF nie wypłaci środków pod postacią 10, 20 czy 50-gramowych sztabek.

Możesz również zdecydować się na jeden z ETF-ów, który naśladuje zmiany kursu rynkowego złota, ale zwykle jest tylko w niewielkiej części zabezpieczony fizycznym kruszcem (instrumenty niezabezpieczone nim w ogóle to, często mylone z ETF-ami, noty giełdowe, czyli tzw. ETN-y). Taki fundusz ma niższą opłatę za zarządzanie niż fundusz w pełni zabezpieczony, ale z oczywistych względów należy mu również przypisać nieco wyższe ryzyko.

Do dyspozycji masz także kontrakty terminowe, a przede wszystkim kontrakty CFD (na różnice kursowe) na złoto, które również nie wiążą się z zakupem fizycznego kruszcu, ale pozwalają zarabiać na zmianach jego ceny. Co więcej, dają możliwość gry zarówno na wzrosty, jak i spadki kursu złota, a także posługiwania się dźwignią finansową (podobne możliwości mogą zapewniać wspomniane ETN-y). Najczęściej to właśnie z nich korzystają gracze krótkoterminowi, w tym daytraderzy, którzy otwierają i zamykają pozycje rynkowe tego samego dnia.

W kruszec możesz też zainwestować poprzez zakup akcji wybranego producenta złota inwestycyjnego lub spółki wydobywczej. Miej jednak na uwadze, że choć ich kursy poruszają się w tym samym kierunku, co ceny metalu, to jednak mają znacznie większą dynamikę. Ciekawą alternatywą może być więc zakup jednostek ETF-u na akcje wielu przedsiębiorstw związanych z rynkiem złota, które charakteryzują się mniejszymi wahaniami wartości i niższym ryzykiem inwestycyjnym.

Fizyczne czy „papierowe” – jakie złoto kupować i dlaczego?

Być może jesteś już w stanie określić, czy lepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie zakup złota fizycznego, czy jednego z instrumentów dających ekspozycję na zmiany ceny kruszcu. Zanim jednak ostatecznie zdecydujesz się na konkretną opcję, przeanalizuj jeszcze najważniejsze wady i zalety poszczególnych z nich.

Inwestowanie w złoto – wady i zalety sztabek oraz monet bulionowych

Podstawową zaletą złota inwestycyjnego jest fakt, że pozwala korzystać ze wszystkich właściwości fizycznego kruszcu. Ma wysoką trwałość, może być łatwo przenoszone, bez problemu spieniężysz je w dowolnej części świata. Dodatkowo, monety czy sztabki trzymasz niejako poza systemem; przechowujesz je tam, gdzie chcesz, nie martwiąc się zbytnio działaniami rządu czy instytucji finansowych. Od razu dodajmy jednak, że obecnie w Polsce anonimowo możesz kupić złoto do wartości 15 tys. euro (w Niemczech limit wynosi zaledwie 2000 euro). Ten przepis można obejść (nie będziemy podpowiadać, w jaki sposób), ale jego istnienie to jasny sygnał, że rządy chcą wiedzieć o „złotowych” majątkach obywateli.

Złoto inwestycyjne ma również bardzo istotną zaletę związaną z aspektami podatkowymi. Otóż zgodnie z przepisami i interpretacjami urzędów skarbowych może ono zostać uznane nie za formę inwestowania, lecz nieopodatkowany sposób przechowywania majątku. Jednak abyś mógł uniknąć konieczności zapłaty podatku, sprzedaż złotej sztabki lub monety musi nastąpić najwcześniej pół roku po jej zakupie.

Do fizycznego złota można jednak przypisać co najmniej trzy, i to dość poważne, minusy. Pierwszym jest konieczność przechowywania kruszcu, która w większości przypadków generuje dodatkowe koszty; jeśli chcesz czuć się bezpiecznie, zwykle musisz kupić sejf lub wynająć skrytkę depozytową. Drugą niedogodność stanowi pewna problematyczność samej transakcji zakupu (porównanie ofert, ocena autentyczności złota) i późniejszej odsprzedaży kruszcu (wystawienie oferty sprzedaży, znalezienie kupca). Trzecią wadą jest fakt, że opłaca się kupować jedynie złoto o odpowiednio dużej masie, najlepiej minimum 1 uncji (31,1 g), co wiąże się obecnie z wydatkiem ok. 7-8 tys. złotych; w przypadku lżejszych sztabek i monet marża sięga nawet 10-15%, więc za każdy gram złota zapłacisz o wiele więcej.

A może inwestycja w złoto „papierowe”?

W przypadku „papierowego” złota, wady i zalety wyglądają nieco inaczej w zależności od instrumentu opartego na kruszcu. Skupmy się zatem na tych plusach i minusach, które są dla nich wspólne, i jednocześnie odróżniają je od złota fizycznego.

Do zalet instrumentów opartych na złocie możemy zaliczyć łatwość zawierania transakcji, a także brak problemów i kosztów związanych z przechowywaniem (występują jednak opłaty transakcyjne i ewentualnie za prowadzenie rachunku). Z ich pomocą aktywni inwestorzy mogą swobodnie stosować rozmaite strategie inwestycyjne i elastycznie reagować na zmieniającą się sytuację rynkową. Co więcej, papierowe złoto pozwala dogodnie wejść na rynek z małym kapitałem i to na takich samych warunkach, na jakie mogą liczyć zamożni inwestorzy – nie ma tu marż producentów, które obniżałyby opłacalność inwestycji niskokwotowych.

Podstawową wadą złota papierowego jest fakt, że nie pozwala korzystać z fizycznych właściwości kruszcu, a to pociąga za sobą kolejne wady, m.in. brak pełnej kontroli nad inwestycją czy całkowity brak anonimowości. Pojawia się tutaj ryzyko brokera, giełdy i systemu bankowego. Dodatkowo, do funkcjonowania rynku niezbędna jest infrastruktura techniczna i organizacyjna. Takim złotem możesz handlować tylko na ustalonych zasadach, za pośrednictwem specjalnych platform inwestycyjnych. Co więcej, jest traktowane jak każda inna inwestycja giełdowa, dlatego wiąże się z koniecznością zapłaty 19% podatku od zysków kapitałowych.

Gdzie można kupić złoto do celów spekulacyjnych?

Dalsza część tekstu będzie odnosiła się do złota fizycznego i „papierowego”, ale nabywanego z myślą o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym. W perspektywie kilku tygodni czy miesięcy mamy do czynienia z czystą spekulacją, która w tym tekście nie jest przedmiotem naszego zainteresowania. Jeśli jednak Ty jesteś nią zainteresowany, sprawdź poniższy ranking i wybierz najlepsze miejsce do handlu instrumentami opartymi na złocie.

1 miejsce
XTB Konto Standard
Złóż wniosek
Opłata za konto
0 zł
Oddział w Polsce
TAK
Gwarancja w razie bankructwa
TAK
Typ brokera
market maker
Spread na EUR/USD
0,9
Spread na EUR/USD 0,9

spread w czasie trwania sesji europejskiej

Pokaż szczegóły
  • Szczegóły oferty
  • Recenzja

Konto i opłaty z nim związane

  • Opłata za założenie/prowadzenie konta

    0 zł

  • Liczba instrumentów

    > 6000

  • Minimalny depozyt

    brak

  • Waluty rachunku

    USD, EUR, PLN

  • Metody zasilenia konta
    • przelew bankowy,
    • karta płatnicza,
    • BlueCash,
    • Dotpay,
    • PayPal,
    • Blik
  • Wypłata z konta

    od 500 zł darmowa, ale możliwe prowizje pośrednika

  • Standardowa dźwignia finansowa

    1 do 30

  • Ochrona przed ujemnym saldem

    TAK

Charakterystyka brokera

  • Typ brokera

    market maker

  • Rok założenia

    2004

  • Kraj głównej siedziby

    Polska

  • Oddział w Polsce

    TAK

  • PIT-8C

    TAK

  • Obsługa w języku polskim

    TAK

  • Broker regulowany

    TAK

  • Gwarancja w razie bankructwa brokera

    TAK

  • Ostrzeżenie przed ryzykiem

    77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Rynek forex i indeksy

  • Minimalna jednostka transakcyjna

    0,01

  • Spread na EUR/USD

    0,9

    spread standardowy w czasie trwania sesji europejskiej 

  • Pary walutowe z PLN

    USD, GBP, EUR, CHF

  • Spread na USD/PLN

    18

  • Spread na SP500

    0,6

  • Spread na DAX

    1,5

    spread w godz. 9:00-17:30

Pozostałe instrumenty

  • Kontrakty na złoto i srebro

    TAK

  • Kontrakty na ropę naftową

    TAK

  • Kontrakty na kryptowaluty

    TAK

  • Kontrakty na WIG20

    TAK

  • Kontrakty na akcje

    TAK

  • Akcje

    TAK

2 miejsce
Konto TMS Connect
Złóż wniosek
Opłata za konto
0 zł
Oddział w Polsce
TAK
Gwarancja w razie bankructwa
TAK
Typ brokera
market maker
Spread na EUR/USD
0,8
Spread na EUR/USD 0,8

Spread w czasie trwania sesji europejskiej 

Pokaż szczegóły
  • Szczegóły oferty
  • Recenzja

Konto i opłaty z nim związane

  • Opłata za założenie/prowadzenie konta

    0 zł

  • Liczba instrumentów

    > 3000

  • Minimalny depozyt

    brak

  • Waluty rachunku

    USD, EUR, PLN

  • Metody zasilenia konta
    • przelew bankowy,
    • karta płatnicza,
    • BlueCash,
    • Dotpay
  • Wypłata z konta

    bezpłatnie (druga i kolejna wypłata w miesiącu poniżej 200 zł jest płatna)

  • Standardowa dźwignia finansowa

    1 do 30

  • Ochrona przed ujemnym saldem

    TAK

Charakterystyka brokera

  • Typ brokera

    market maker

  • Rok założenia

    1997

  • Kraj głównej siedziby

    Polska

  • Oddział w Polsce

    TAK

  • PIT-8C

    TAK

  • Obsługa w języku polskim

    TAK

  • Broker regulowany

    TAK

  • Gwarancja w razie bankructwa brokera

    TAK

  • Ostrzeżenie przed ryzykiem

    71% inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne podczas handlu z tym dostawcą. Zastanów się, czy możesz sobie pozwolić na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Rynek forex i indeksy

  • Minimalna jednostka transakcyjna

    0,01

  • Spread na EUR/USD

    0,8

    Spread w czasie trwania sesji europejskiej 

  • Pary walutowe z PLN

    USD, GBP, EUR, CHF

  • Spread na USD/PLN

    20

  • Spread na SP500

    0,7

  • Spread na DAX

    0,9

    Spread w godz. 9:00-17:30

Pozostałe instrumenty

  • Kontrakty na złoto i srebro

    TAK

  • Kontrakty na ropę naftową

    TAK

  • Kontrakty na kryptowaluty

    TAK

  • Kontrakty na WIG20

    TAK

  • Kontrakty na akcje

    TAK

  • Akcje

    TAK (polskie i amerykańskie)

Inwestowanie w praktyce: po co i kiedy inwestować w złoto?

Wiesz już, w jaki sposób możesz inwestować w złoto, jakie wiąże się z tym ryzyko i ile w przeszłości pozwalał zarobić kruszec. Pozostaje zatem zastanowić się, kiedy jest najlepszy moment na rozpoczęcie „złotowej” inwestycji. Aby udzielić odpowiedzi na to pytanie, przyjrzymy się raz jeszcze historycznym notowaniom ceny złota, a także odwołamy się do zachowania rynku akcji i niektórych zjawisk ekonomicznych.

Kiedy złoto drożeje, a kiedy tanieje?

Złoto powinno okazać się korzystną inwestycją w czasie kryzysu finansowego i giełdowej bessy, ale nie przyniesie satysfakcjonujących zysków w okresie gospodarczego prosperity. Mówiąc w uproszczeniu, gdy w gospodarce dzieje się dobrze, kapitał płynie do ryzykownych aktywów, np. akcji, natomiast w gorszych okresach jest przenoszony m.in. do złota, które wciąż wiele osób postrzega jako bezpieczną przystań finansową.

Dodajmy jednak, że na zachowanie ceny złota duży wpływ mają również: inflacja oraz stopy procentowe. Gdy mamy do czynienia z dodatnimi realnymi stopami procentowymi (w dzisiejszych czasach to trudne do wyobrażenia), można łatwo zabezpieczyć się przed inflacją, korzystając np. z bezpiecznych lokat bankowych. Nie jest to korzystny czas dla inwestycji w złoto, a co do zasady także w akcje i inne ryzykowne aktywa. W końcu po co ryzykować stratę części kapitału, skoro pewny i satysfakcjonujący zysk może zapewnić bank?

Wspomniane prawidłowości potwierdzają historyczne 50-letnie notowania ceny złota wyrażone w dolarze amerykańskim.

Cena złota w latach 1973-2022, skala logarytmiczna
Cena złota w latach 1973-2022, skala logarytmiczna

Jak widzisz, lata 1980-2001 to czas wielkiej bessy, w której wystąpiło tylko kilka większych ruchów wzrostowych. Jak już wspomnieliśmy, była ona efektem głównie tego, że w tamtym okresie mieliśmy do czynienia z wysokimi stopami procentowymi i jednocześnie słabnącą inflacją. Dodajmy jednak, że wcześniej przez dekadę kruszec mocno drożał (ze względu na silne procesy inflacyjne), a pod koniec lat 70. XX wieku notował wręcz paraboliczny wzrost ceny. Prędzej czy później ta „bańka” musiała pęknąć – i tak też się stało.

Dobra inwestycja na trudne czasy

Po zaliczeniu dołka w 2001 roku złoto weszło w kolejną wielką hossę, która trwała ponad 10 lat i przyniosła mu ponad 8-krotny wzrost wartości. Silna aprecjacja ceny przypadła wprawdzie na czas niskich stóp procentowych, ale jednocześnie również względnie niskiej inflacji.

Skąd wzięły się zatem imponujące wzrosty? Otóż we wspomnianej dekadzie miało miejsce wiele negatywnych wydarzeń o globalnym znaczeniu. Mowa tutaj m.in. o początku wieloletnich wojen w Afganistanie i Iraku, licznych zamachach terrorystycznych w krajach Europy Zachodniej, a także o pęknięciu bańki na amerykańskim rynku nieruchomości i będącym jej następstwem światowym kryzysie finansowym. Ten ostatni miał największe znaczenie i przyczynił się do 2,5-krotnego wzrostu ceny złota w ciągu niespełna 3 lat. Później, gdy globalna sytuacja gospodarcza stawała się coraz lepsza, a rynki akcji (zwłaszcza amerykański) zaczęły notować silne wzrosty, złoto doświadczyło mocnych spadków, a następnie kilkuletniego okresu marazmu.

We wspomnianych czasach kryzysowych wartość złota rosła, dzięki czemu wzmocniło ono swój status aktywa, które warto trzymać w okresach niepokojów politycznych i społecznych, a także zawirowań w gospodarkach i na rynkach finansowych. Podobnie było w 2020 roku, kiedy to m.in. przez obawy związane z wybuchem pandemii koronawirusa cena złota wzrosła o ok. 30% w ciągu raptem pół roku. Dodajmy jednak, że był to czas rekordowych obniżek stóp procentowych i ogromnego dodruku pieniądza, w którym świetnie radziły sobie również inne aktywa, przede wszystkim akcje.

Mówiąc w uproszczeniu, w tamtym specyficznym okresie jedni kupowali akcje, przewidując polepszenie sytuacji firm i gospodarek, inni inwestowali w złoto, obawiając się nadejścia trudnych czasów i/lub wysokiej inflacji spowodowanej ekspansywnymi działaniami fiskalnymi i monetarnymi. Spojrzenia na przyszłość były różne, ale summa summarum rosły ceny na obu rynkach.

Wybuch pandemii a tąpnięcie na rynku złota

W marcu 2020 roku, kiedy na rynki finansowe wkradła się ogromna panika związana z wybuchem pandemii, mocno zaczęło tracić również złoto. Kruszec w 2 tygodnie stracił ponad 10% wartości, ale trzeba zaznaczyć, że po pierwsze, był to jego najszybszy spadek od blisko 40 lat, a po drugie, i tak jeden z najniższych spośród wszystkich aktywów inwestycyjnych.

Dlaczego złoto wyraźnie staniało, skoro jest uważane za „bezpieczną przystań”? Teorii jest kilka, ale wydaje się, że inwestorzy (również instytucjonalni) wyprzedawali kruszec, bo po prostu się bali i nie wiedzieli, co nadchodzi. Wielu szukało płynności, część chciała przeczekać niepewny czas „w gotówce”, a ci odważniejsi przeszli na mocno przecenione akcje. Co ważne, spadki okazały się krótkotrwałe, a po kilku tygodniach kruszec zaczął się wyraźnie umacniać. Dodajmy, że z bardzo podobnym zachowaniem rynku złota mieliśmy do czynienia w czasach globalnego kryzysu z 2008 roku.

Jak zachowywała się inwestycja w złoto w 2021 i 2022 roku?

Aby lepiej zrozumieć zachowanie ceny złota, warto krótko przeanalizować ostatnie 2 lata na rynku. Zacznijmy od tego, że 2022 rok to prawdziwy rollercoaster; tuż po wybuchu wojny na Ukrainie mieliśmy dynamiczne wzrosty ceny, w kolejnych miesiącach silne spadki, a od września znów intensywną aprecjację. Wcześniejszy rok też trudno uznać za udany, bo przez większość czasu cena kruszcu oscylowała w granicach 1700-1800 dolarów, a jedynie na początku i w I połowie roku sięgała 1900 dolarów. W dniu pisania tego artykułu kurs znajduje się poniżej poziomu sprzed 2 lat, podczas gdy w tym samym czasie skumulowana inflacja w Polsce przekroczyła 20%. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę wycenę złota w PLN, to i tak okaże się, że wzrost ceny metalu był niższy niż łączny wzrost średniego poziomu cen w naszej gospodarce.

Warto zauważyć, że nie najlepsze wyniki kruszcu w 2021 i w części 2022 roku mogły być wynikiem popandemicznego ożywienia gospodarek czy dużego apetytu inwestorów na ryzyko i idących za tym silnych wzrostów m.in. na rynkach akcji. Istotny jest też fakt, że od maja 2021 do końca września 2022 roku w świetnej kondycji znajdował się dolar amerykański (indeks DXY wzrósł aż o ok. 25%, czyli naprawdę mocno). To o tyle ważne, że złoto jest niejako „przeciwnikiem” dolara i ma z nim ujemną korelację (w latach 2010-2021 ich współczynnik korelacji wynosił ok. -0,5, a to dużo jak na rynki finansowe). Jak konkretnie należy rozumieć to powiązanie? Gdy dolar się umacnia, złoto słabnie, i vice versa, ale pamiętaj, że to tylko ogólna zależność – są też okresy, w których ceny obu aktywów rosną lub spadają.

Inwestowanie w praktyce: kiedy warto sprzedać złoto?

Nawet jeśli zainwestujesz w złoto długoterminowo, to i tak z czasem przyjdzie moment, w którym będziesz chciał spieniężyć przynajmniej część swoich zasobów.

Jak już wcześniej zasugerowaliśmy, w przypadku dobrej koniunktury gospodarczej i optymistycznych prognoz, kruszec nie ma za bardzo potencjału do wzrostów. Jeśli zatem pozytywnie zapatrujesz się na przyszłość gospodarek, raczej nie ma sensu zwlekać ze sprzedażą złota. Gdy oczekujesz wyraźnie ujemnych realnych stóp procentowych i/lub nadejścia trudnych czasów dla gospodarek, rozsądnie będzie trzymać kruszec lub nawet zwiększyć jego zasoby.

Powyższe wskazówki są dość ogólne, a przecież chciałbyś wybrać najlepszy moment na częściowe lub pełne wyjście z inwestycji w złoto. Nie jest to proste, bo nikt nie zna przyszłości i nie wie, jak zachowa się cena kruszcu. Miej jednak na uwadze, że istnieją tu pewne wskaźniki i czynniki, których obserwacja może wspomóc Twoje decyzje inwestycyjne. Chodzi tu m.in. o Dow-to-Gold ratio, skalę globalnego zadłużenia czy zainteresowanie inwestycją mierzone np. w Google Trends.

Dow-to-Gold

Zacznijmy od interpretacji wskaźnika Dow-to-Gold, który zestawia ze sobą wartość amerykańskiego indeksu giełdowego DJIA (Dow Jones Industrial Average) z ceną złota. Uściślając, pokazuje on, ile uncji kruszcu można kupić za jednostkę indeksu Dow Jones. Interpretacja współczynnika jest zatem bardzo prosta: im wyższa jest jego wartość, tym droższe są akcje amerykańskie względem złota, i vice versa. Wynika z tego, że dobrym momentem na kupno kruszcu są okresy, w których parametr przyjmuje względnie wysokie wartości, a nie najlepszym, gdy plasuje się na niskim poziomie.

Globalne zadłużenie

Kolejny czynnik, czyli skala globalnego zadłużenia, nie jest już tak dokładny i wymaga nieco intuicyjnego podejścia. Niemniej w sieci bez problemu znajdziesz serwisy i raporty, które pozwolą Ci się zorientować, jak narastało i ile wynosi obecnie zadłużenie poszczególnych podmiotów, krajów czy całego świata. Dlaczego jest to istotne i może pomóc w podejmowaniu decyzji związanych z inwestowaniem w złoto?

Przypomnijmy, że złoto zwykle przybiera na wartości, gdy panują ujemne realne stopy procentowe (wtedy oprocentowanie np. lokat jest niższe od stopy inflacji). Z opisaną sytuacją mamy do czynienia obecnie i raczej nieprędko się to zmieni, bo zadłużenie rządów, przedsiębiorstw i osób prywatnych jest dziś na rekordowo wysokich poziomach. Mało prawdopodobne jest zatem, żeby banki centralne mocno podniosły stopy procentowe – na tyle mocno, żeby zapanowały dodatnie lub przynajmniej bliskie zeru realne stopy, które mogłyby doprowadzić do spadku cen złota. Takie działanie oznaczałoby wzrost kosztów obsługi długu i problemy z wypłacalnością wielu podmiotów. Jeśli jednak kiedyś nastąpi silny wzrost stóp procentowych, bo np. pozwoli na to korzystna sytuacja gospodarcza, wówczas warto będzie rozważyć sprzedaż złota.

Google trends i zainteresowanie niedoświadczonych inwestorów

Ostatni wskaźnik, któremu warto się przyjrzeć, również nie jest zbyt dokładnym miernikiem, ale mimo to zdecydowanie warto mieć go na uwadze. Duże zainteresowanie złotem osób, które na co dzień nie interesują się inwestowaniem i finansami, może sugerować, że nadszedł dobry moment na spieniężenie inwestycji. Taka sytuacja co jakiś czas pojawia się na rynku złota, ale również akcji, kryptowalut i innych aktywów – najczęściej po dużych wzrostach ich cen.

Popularność inwestycji w złoto możesz łatwo sprawdzić, korzystając ze strony Google Trends. Analizując zainteresowanie frazami związanymi z kruszcem (obowiązuje skala od 0 do 100, gdzie 100 oznacza rekordową popularność), będziesz mógł ocenić, czy złotem interesuje się już tzw. ulica, czyli drobni inwestorzy, którzy zwykle wchodzą na rynek, gdy trend wzrostowy jest już bardzo dojrzały. W tym samym czasie doświadczeni gracze spieniężają swoje inwestycje i realizują zyski.

Czy warto inwestować w złoto?

W niniejszym artykule w kompleksowy sposób omówiliśmy najważniejsze kwestie związane z inwestycją w złoto. Jeśli dobrnąłeś do tego miejsca, to z pewnością wiesz już, czy będzie ona dla Ciebie dobrym wyborem. Od siebie pragniemy dodać, że zgadzamy się z opiniami wielu ekspertów, którzy radzą kupować złoto z myślą o długim horyzoncie czasu. Podzielamy również pogląd, że nawet w przypadku braku obaw o przyszłość gospodarek czy wysoką inflację, dobrze jest, jeśli złoto ma 10 czy 15% udział w portfelu inwestycyjnym. Można to traktować jako formę zabezpieczenia na wypadek nieprzewidzianego wstrząsu na rynkach finansowych, poważnego konfliktu zbrojnego czy wystąpienia innego problemu o zasięgu globalnym np. pandemii.

Miej na uwadze, że sporo osób kupuje złoto z myślą o kilkunasto- czy kilkudziesięcioletnim horyzoncie inwestycyjnym. Dla nich stanowi ono po prostu określoną część majątku, którą nierzadko są gotowi sprzedać jedynie w wyjątkowych okolicznościach. Co więcej, wiele z nich systematycznie dokupuje monety i sztabki, tak, aby uśrednić cenę zakupu. Jeśli przyjmiesz taką perspektywę, to kruszec będzie dla Ciebie całkiem bezpiecznym aktywem, a krótkoterminowe wahania jego ceny nie będą miały praktycznie żadnego znaczenia.

Jeśli jednak chcesz kupić złoto na nieco krótszy termin, np. 3 czy 4 lata, to powinieneś dobrze przeanalizować, co może zdarzyć się w tym czasie w gospodarce i na rynkach finansowych. Przebieg procesów inflacyjnych, decyzje w zakresie wysokości stóp procentowych, stan koniunktury gospodarczej czy globalny sentyment, będą rzutowały na opłacalność inwestycji w złoto. Dodajmy, że w opinii wielu ekspertów czynniki te będą w najbliższych latach sprzyjać wzrostom ceny kruszcu (pamiętaj tylko, że dla polskiego inwestora ważny jest tu również kurs dolara względem złotego). Zresztą dziś trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym w dłuższej perspektywie złoto mogłoby silnie tracić na wartości. Przecena, i to wyraźna, oczywiście jest możliwa, jednak kilkudziesięcioletni trend wzrostowy pozostaje niezagrożony.


Powyższy artykuł nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej lub czynności doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu (art. 42 ust. 1 i art.76) Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o doradztwie inwestycyjnym (Dz.U. 2005 nr 183 poz. 1538 z późn.zm.).

Komentarze

(46)
Sortuj od najnowszych
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google.
E
Edim
Gość
4 miesiące temu

Z tym anonimowym zakupem złota to już od kilku lat nieaktualne. Tzw. dobra zmiana wprowadziła takie prawo, że nawet przy zakupie 1 grama musisz podać swoje dane osobowe. Oczywiście podajesz ustnie ale nie wolno kłamać. :) O nielegalnych formach zakupu nie będę tu pisać. Sami pomyślcie.

Odpowiedz

A
Anna
Gość
2 miesiące temu
@Edim

nie wszsytkie sklepy o to pytają

Odpowiedz

Z
Zbigniew
Gość
6 miesięcy temu

Witam mam pytanie czy w mennicy zakupione zlote sztabki można sprzedac i jaka jest marża? Pozdrawiam

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
6 miesięcy temu
@Zbigniew

Są mennice, które dają taką możliwość (np. Mennica Polska). Na swoich stronach zwykle podają też szczegóły dotyczącej takiej operacji, czyli m.in. właśnie wysokość marży. Co do zasady jest jednak tak, że odkupują wyłącznie to złoto, które zostało zakupione u nich.

Odpowiedz

M
Marek
Gość
6 miesięcy temu

Witam.Co pan myśli o złotych sztabkach 1g z nazwą Tavex?(NMR)

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
6 miesięcy temu
@Marek

Lepiej jest kupować większe sztabki, bo one są bardziej opłacalne. Jeśli to ma być zakup na własne cele inwestycyjne, to dobrze byłoby nabyć sztabkę o masie 5g lub większej. Jeśli chodzi o producenta, to każda znana mennica, zwłaszcza taka z akredytacją LBMA, będzie dobrym wyborem.

Odpowiedz

A
Anna
Gość
2 miesiące temu
@Marek

Sztabki bite przez Tavex z ich logo nie mają certyfikatu LBMA

Odpowiedz

I
Iwromsar
Gość
9 miesięcy temu

Dzień dobry, proszę mi powiedzieć, czy sztabki lub monety mogę kupić bez problemu na allegro lub od innego sprzedawcy przez internet - bo jest taniej , czy lepiej z mennicy lub banku pko. Jeśli kupię Perth Mint, Heraeus lub Valcambi - znane marki w opakowaniu Certicart to to chyba nie ma znaczenia gdzie je kupię bo one mają certyfikaty prawda?

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
9 miesięcy temu
@Iwromsar

Tak, w tej sytuacji miejsce zakupu nie ma znaczenia. Po prostu niektórzy wolą kupić złoto nieco drożej bezpośrednio u znanego dealera, aby mieć absolutną pewność, że transakcja przebiegnie bez zastrzeżeń, a sam produkt będzie autentyczny.

Odpowiedz

A
Anna
Gość
2 miesiące temu
@Iwromsar

Na Allegro nie polecam. Jak sprawdzisz autentyczność? Chyba, że to firma, która sprzedaje złoto. Poza tym kupując od osoby fizycznej trzeba zapłacić podatek PCC.

Odpowiedz

B
Bogdan
Gość
11 miesięcy temu

Dzień dobry, lepiej kupić złoto od Valcambi czy Perth Mint?

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
11 miesięcy temu
@Bogdan

Nie ma to większego znaczenia. Obydwaj producenci są znani i cieszą się uznaniem, więc na ich złoto można relatywnie łatwo znaleźć kupca.

Odpowiedz

B
Bartas
Gość
14.09.2022 11:25:02

Witam. Niedawno kupiłem w oddziale jednej z mennic, sztabkę 5g Heraeus oczywiście w oryginalnym opakowaniu Certicart niewyjmowana. Sztabka na frontowej stronie ma małą lecz wyraźną rysę. Czy to powoduje, że jest niepełnowartościowa i w przypadku sprzedaży otrzymam za nią dużo mniej? Czy powinienem żądać jej wymiany u sprzedawcy?

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
14.09.2022 18:40:23
@Bartas

Trudno powiedzieć, mnie osobiście się to nie zdarzyło. Złoto jest podatne na zarysowania, ale lepiej, żeby tej ryski nie było.

W miarę możliwości warto porównać w internecie ceny takich samych sztabek w idealnym stanie i z niewielkimi wadami. Można też zapytać w jakimś skupie złota, czy oferuje niższą cenę w przypadku takich małych, ale wyraźnych rysek. Plusem na pewno jest obecność oryginalnego opakowania, niemniej w razie jakichkolwiek wątpliwości dla świętego spokoju warto dokonać wymiany.

Odpowiedz

B
Bartas
Gość
14.09.2022 19:30:49
@Marcin Kowalczyk

Dziękuję za szybką odpowiedź i radę. Zorientuję się w jakimś skupie. Jeśli będzie trzeba, będę żądał wymiany. Jeśli mi nie wymienią, nie skorzystam więcej z tego przedstawiciela. Okazuje się, że najlepiej sztabki kupować bezpośrednio (obejrzeć, sprawdzić osobiście) , a nie mailowo z wysyłką. Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz

D
Damian
Gość
26.07.2022 19:42:34

Hej, najlepiej kupić sztabki Valcambi, Heraeus, Umicore, Perth Mint czy sztabki C-Hafner też będą ok? Pytam bo sztabki Hafner można kupić w Aparcie.

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
27.07.2022 17:52:38
@Damian

Wydają się w porządku, choć nie są tak popularne jak te pozostałe. Warto jeszcze porównać ceny sztabek poszczególnych producentów i sprawdzić, jak wygląda handel nimi na rynku wtórnym. W miarę możliwości dobrze jest zorientować się, czy sztabki C-Hafner są często wystawiane na sprzedaż i czy szybko znajdują nabywców.

Odpowiedz

K
Krzysztof
Gość
26.05.2022 14:58:31

Dobra, bo trochę się pogubiłem. Myślę o inwestycji dłuuuugoterminowej i na początek 5g. Ewentualnie z możliwością dokupowania co parę lat. Teraz co wybrać? Zakup fizyczny czy papierowy?? Bo tutaj jestem "zagubiony"

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
27.05.2022 20:04:14
@Krzysztof

W przypadku inwestycji długookresowych i regularnych to już sprawa indywidualna. Jeśli horyzont inwestycyjny ma wynosić np. 2-3 lata, to dla mnie osobiście sensowniejszy byłby wybór ETF-u. Rozumiem jednak, że mówimy o jeszcze dłuższym inwestowaniu, a tutaj raczej skłaniałbym się ku fizycznych sztabkach lub monetach.

Dla inwestorów długoterminowych ważną kwestią jest też to, aby złoto przechowywać poza systemem i mieć je pod ręką, a nie w formie zapisu na rachunku maklerskim. Musisz ocenić, czy jest to istotne także dla Ciebie.

Odpowiedz

K
Krzysztof
Gość
28.05.2022 00:17:01
@Marcin Kowalczyk

Dziękuję za odpowiedź. Jest to problematyczne, bo mając fizycznie to muszę z tyłu głowy o tym pamiętać( a inwestycja na kilkanaście lat). Tym bardziej, że mam możliwość przechowywania w dwóch domach i pytanie w którym. Dlatego fajną opcją, byłby jakiś rachunek, konto czy coś, by o tym nie myśleć. Zaś z drugiej strony, z takim "rachunkiem" może się coś stań, od mnie nie zależnego i to stracę.

Skłaniam się do fizycznego, tym bardziej że są jakieś chyba depozyty? Tylko nie wiem czy to też jest opłacalne.

Odpowiedz

P
Przemek J
Gość
31.05.2022 13:46:23
@Krzysztof

Jak taki długi czas inwestycji to raczej tylko fizyczne sztabki lub monety. Polecam zakopać w ziemi w ogródku (tylko żeby nikt nie widział:P). możesz je też deponować w skrytce bankowej albo w jakimś sejfie, ale to są dodatkowe koszty... miałoby to sens przy inwestycji chociaż na kilkaset tysi, ale przy mniejszej to się robi trochę drogo i nie wiem czy warto swoją drogą na razie mamy wysoką inflaccję, mocno niepewną sytuacje geopolityczna, a to zloto coś za bardzo rosnąc nie chce, a przynajmniej nie w dolarach. kto wie czy jeszcze nam nie stanieje

Odpowiedz

K
Kasia
Gość
10.05.2022 08:00:55

W tej chwili mogę pozwolić sobie na zakup 3x100g sztabek. Pieniądze chcę zamrozić na conajmniej 15lat… Iść w całości w sztabki czy raczej rozbić to na sztabkę i bulion?

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
10.05.2022 15:51:38
@Kasia

To już sprawa indywidualna, trzeba samodzielnie rozważyć plusy i minusy:) Im większa sztabka, tym niższa wyjdzie cena za każdy gram złota, ale z drugiej strony nieco mniejsze sztabki i/lub monety bulionowe dałyby większą elastyczność (w przyszłości można byłoby spieniężyć np. 50 g lub 1 uncję, zamiast od razu 100 g złota).

Odpowiedz

Z
Zenon
Gość
27.03.2022 09:56:30

Miało być 10 x 1/10 oz

Odpowiedz

Z
Zenon
Gość
27.03.2022 09:52:50

Jako Nowicjusz zastanawniam sie nad zakupem Combibara 50 x 1 gr lub 10 x 1oz. Która opcja lepsza

Co lepsze mennica Apart czy Valcambi.

Odpowiedz

T
Tomek
Gość
29.03.2022 12:13:02
@Zenon

Fajny ten combibar dzielony na gramowe płatki. ogólnie to policz sobie jaka wyjdzie ci cena za 1 g złota w tych produktach. Lepsze to co taniej wyjdzie.

A tak to wzialbym valcambi bo to bardziej znany producent zlota inwestycyjnego

Odpowiedz

A
Aga zet
Gość
04.03.2022 05:17:41

Czy Obecne zawirowania. Dniowe to nadal

dobry czas na zakup?

Odpowiedz

P
Paweł
Gość
09.03.2022 18:38:19
@Aga zet

Raczej nie, nie ulegaj fomo jak inni. Złoto jest teraz drogie, może jeszcze zdrożeje ale bez sensu teraz kupować jak dopiero co wzrosło ze 20%. poza tym, żeby to złoto dało ci jakieś sensowne zyski to trzeba na nie wydać chociaż z 10 tysi i potrzymać kilka lat...

Odpowiedz

A
Anna
Gość
27.02.2022 09:25:09

Dzień dobry,

Czy złoto Britannia z Royal Mint to dobra inwestycja? Jeszcze jedno pytanie totalnej nowicjuszki: gdzie sprzedaje się sztabki złota?

Pozdrawiam

Odpowiedz

T
Tomek
Gość
02.03.2022 12:17:17
@Anna

To złoto też jest ok, bo nie będzie większych trudnosści ze sprzedażą. Sprzedać możesz przez internet, chyba na Allegro też już można (ale nie jestem pewien), przy czym zawsze trzeba trochę poczekać... swoją drogą w złoto to warto na spokojnie inwestować, bo to powinna być lokata na wiele lat, a nie na rok czy dwa.

Odpowiedz

U
Ula
Gość
25.02.2022 15:02:48

Witam,jestem” zielona „jeśli chodzi o inwestowanie pieniędzy i pewnie dlatego straciłam na funduszach inwestycyjnych,lokując pieniądze za namową pani z mojego banku.Czy w obecnej sytuacji istnieje sposób żeby inwestując np. w złoto ,ale nie długoterminowo odrobić stratę poniesioną w funduszach inwestycyjnych?

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
25.02.2022 19:28:34
@Ula

Nie udzielamy porad inwestycyjnych, ale wspomnę, że oczywiście są na to sposoby (na krótko- lub średnioterminową inwestycję w złoto pozwalają np. ETF-y, o których pisaliśmy w tekście). Wszystkie formy inwestycji wiążą się jednak z pewnym ryzykiem, więc nie możesz mieć pewności, że uda Ci się odrobić straty... praktycznie pewny zysk dają jedynie obligacje skarbowe i lokaty terminowe,

Odpowiedz

P
Paweł
Gość
30.01.2022 13:15:35

Już od ponad roku stoimy w miejscu więc chyba czas na jakiś większy ruch cenowy... Pytanie w którym kierunku?

Odpowiedz

M
Marcin
Gość
29.12.2021 23:50:23

Zastanawiam się na kupowaniu złota fizycznego jako zabezpieczenie na emeryturę lub na wypadek,,W" Lepsze rozwiązanie to kupowanie 1 raz w msc 1-5 g czy kupno jednorazowe w 2 transakcjach w skali roku

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
30.12.2021 23:59:53
@Marcin

Bardziej opłacalne będą rzadsze zakupy, ale większych ilości złota. Sztabki ważące 1 czy 2 gramy obarczone są niestety wysoką marżą... dla mnie granicą opłacalności są sztabki 5-gramowe i monety bulionowe o masie 1/4 uncji, przy czym w miarę możliwości warto kupować jednorazowo jeszcze cięższe produkty.

Odpowiedz

M
Marcin
Gość
31.12.2021 11:11:24
@Marcin Kowalczyk

Dziękuję za odpowiedź

Mam jeszcze jedno pytanie Mennica Polska nie posiada certufikatu międzynarodowego. Czy w związku z tym lepiej jest kupować złoto z innego miejsca jak Umicore czy Heraeus

Pozdrawiam

Odpowiedz

Marcin Kowalczyk
Redaktor Moneteo.com
04.01.2022 12:08:28
@Marcin

Niekoniecznie, sztabki Mennicy Polskiej też będą dobrym wyborem. Umicore i Hereaus warto byłoby kupić wówczas, gdy dopuszczasz w przyszłości ich sprzedaż zagranicznemu odbiorcy - łatwiej będzie go znaleźć.

Swoją drogą, w ofercie Mennicy Polskiej często dostępne są sztabki Umicore i Heraeus - i to w bardzo podobnych cenach do sztabek produkowanych przez MP:)

Odpowiedz

R
Robert
Gość
14.11.2021 11:39:20

Czy warto teraz wchodzić w złoto gdy ostatnio ceny prawie dobiły do półrocznych szczytów 1900 USD za uncję?

Odpowiedz

T
Trader30
Gość
14.11.2021 20:50:18
@Robert

Wszystko zależy od tego na jaki okres zamierzasz je kupić... jeśli na min. kilka lat, to moim zdaniem jest spora szansa, że złoto da w tym czasie zarobić min. kilkadziesiąt % licząc od obecnej ceny. Ale w krótszym terminie to wszystko jest możliwe, czasy są zwariowane i trudno cokolwiek typować. Jedni kupują metale, bo się boją pogorszenia koniunktury i kryzysu, inni kupują akcje, bo uważają, że najgorsze już dawno za nami, a hossa potrwa jeszcze wiele miesięcy. No i w efekcie wszystko rośnie i wszystko wydaje się stosunkowo drogie

Odpowiedz

K
Klaudia
Gość
24.02.2022 10:08:34
@Trader30

Dzień dobry. Chciałabym zapytać, lepiej kupić za „większa” gotówkę, sztabki po 1 gramie bądź 5? Czy lepiej zakupić monety bulionowe? I czym to się tak, naprawdę różni? Czy jedno i drugie, sprzeda się tak samo szybko?

dziekuje.

pozdrawiam.

Odpowiedz

T
Trader30
Gość
25.02.2022 19:41:22
@Klaudia

Nie ma znaczenia, co kupisz:) Dobre są i sztabki i monety, ale tak szczerze to żeby miało to sens, to powinnaś kupić sztabkę lub monetę min. 1/2 uncji, a najlepiej 1 uncji, a to już spore koszty... przy mniejszej masie to się średnio opłaca (5-10 gramów to absolutne minimum). Swoją drogą jeśli chcesz kupić dlatego, że teraz złoto urosło to może przemyśl, czy warto.. żebyś na tym zarobiła chociaż kilka stówek to to złoto musiałoby dość sporo wzrosnąć

Odpowiedz

K
Klaudia
Gość
27.02.2022 09:51:52
@Trader30

Czyli Twoim zdaniem, powinnam się wstrzymać z zakupem złota? Na dzień dzisiejszy? Mam kilka złotych. Chce je zainwestować, bo złotówka leci… I już sama nie wiem.

Odpowiedz

T
Trader30
Gość
02.03.2022 12:13:22
@Klaudia

Ja bym już raczej nie kupował. Możliwe, że będzie drożeć dalej, ale to jest tak, że dziś to przede wszystkim osłabia się złoty i dlatego ceny złota w PLN mocno rosną. W USD też rosną, ale dużo wolniej... Mamy trudne czasy i ja osobiście nie pakowałbym teraz oszczędności w złoto. No bo ile na tym zarobisz, z kilkaset złotych? W złoto trzeba inwestować z myślą o najbliższych 5, 10 czy 20 latach. w razie gdyby niebawem w PL działo się coś niepokojącego, to byś na szybko szukała kupca... Moim zdaniem lepiej mieć gotówkę, na pewno część w mocnych walutach (usd i eur).

Odpowiedz

K
Kalina
Gość
07.03.2022 14:38:22
@Trader30

Czy dobrze rozumiem, że jeśli dojdzie do wojny, złoto powinno pójść z górę?

Odpowiedz

Krzysztof Duliński
Redaktor Moneteo.com
07.03.2022 19:16:26
@Kalina

W przeszłości rzeczywiście ceny kruszców rosły, gdy robiło się na świecie niespokojnie. Obecnie emocje inwestorów są mocno rozhuśtane i trudno jednoznacznie powiedzieć, ile ich obaw jest już uwzględnionych w aktualnej cenie złota. Na dodatek na cenę złota w PLN duży wpływ ma kondycja polskiej waluty, a ta jest wyjątkowo słaba. Trudno więc jednoznacznie określić rozwój sytuacji.

Odpowiedz

O
Obywatel
Gość
09.04.2022 15:19:18
@Trader30

Złoto sprzeda się zawsze a gotówkę ile można mieć przy sobie i skąd jak zrobia ograniczenia, tylko USD albo EUR. A mieszkając w PL złoto kupuje na Royalmint w UK z opcją przechowania, zawsze można sprzedać i jest bezpieczne. Nie digigold a prawdziwe sztabki. W domu nie chce żadnej gotowki i kosztowności bo raz można stracić dwa mogę nie zdążyć zabrać.

Odpowiedz