KNF składa wniosek o upadłość SK Banku

- Sytuacja banków spółdzielczych w Polsce
- Upadłość SK Banku
- BZ WBK wypłaci środki z BFG dla klientów SK Banku
- Komentarz redakcji
Wczoraj KNF złożył wniosek o upadłość banku, a BFG przygotowuje do wypłat środków klientów. To pierwsza upadłość banku w Polsce od 2000 r. Przypomnijmy, że w tamtym roku upadły dwa SKOK-i – Wspólnota i Wołomin - tym razem chodzi o bank spółdzielczy. W sumie na skutek tych trzech upadłości budżet BFG uszczupli się prawdopodobnie o ponad 5 mld zł.
Sytuacja banków spółdzielczych w Polsce
Na koniec I półrocza 2015 r. w Polsce funkcjonowały 563 banki spółdzielcze. Są one zrzeszone w dwóch grupach: SGB (Spółdzielcza Grupa Bankowa – 203 banki) oraz BPS (Bank Polskiej Spółdzielczości – 359 banków); jedynym niezrzeszonym bankiem jest Krakowski Bank Spółdzielczy. Banki spółdzielcze są spółdzielniami, które działają na podstawie prawa spółdzielczego i odrębnej ustawy o bankach spółdzielczych, jednak aby skorzystać z ich usług, nie musisz wnosić wkładu członkowskiego – takie instytucje obsługują wielu klientów, nie tylko z sektora rolniczego (jak było wcześniej).
Z ostatniego raportu KNF na temat sytuacji banków spółdzielczych i zrzeszających wynika, że na koniec czerwca 2015 r. 8 banków spółdzielczych posiadało aktywa na ponad 1 mld zł i kapitały własne wyższe niż 15 mln euro. 31 banków realizowało programy naprawcze, w tym dwa duże: PBS w Ciechanowie oraz SK Bank w Wołominie. Nadzór zauważył także, że w sektorze banków spółdzielczych zwiększa się udział zagrożonych kredytów, a wypłacalność jest na poziomie ok. 16%.
Upadłość SK Banku
Początki działalności Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie sięgają 1926 r. Według ostatnich danych obsługiwał kilkadziesiąt tysięcy klientów w ok. 40 placówkach na Mazowszu i Śląsku oraz posiadał depozyty o wartości ok. 3,3 mld zł, dzięki czemu był największym bankiem spółdzielczym w kraju (zrzeszonym w BPS).
SK Bank wykazywał dobre wyniki finansowe, jednak szybki wzrost depozytów i kredytów wzbudził czujność Komisji Nadzoru Finansowego, która od 2013 r. bliżej przyglądała się działalności banku. W sierpniu tego roku wprowadzono do instytucji zarząd komisaryczny, który wskazał na duże nieprawidłowości w prezentowanych danych finansowych i stanie kredytów (środki banku nie pozwalały na pokrycie zobowiązań), dlatego upadłość SK Banku była w zasadzie kwestią czasu. KNF czekał jeszcze, czy któryś z banków komercyjnych będzie zainteresowany przejęciem niewypłacalnej instytucji, jednak wobec braku chętnych został zmuszony do podjęcia zdecydowanych działań.
21 listopada 2015 r. KNF oficjalnie zawiesił działalność SK Banku, a 23 listopada złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości banku. To pierwszy taki przypadek od 2000 r., kiedy upadł Bank Staropolski w Poznaniu.
BZ WBK wypłaci środki z BFG dla klientów SK Banku
Z racji objęcia środków zgromadzonych w bankach komercyjnych i spółdzielczych gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, klienci upadającego SK Banku mogą odzyskać swoje środki, które stanowią równowartość 100 tys. euro (ok. 423 950,00 zł). Ogólne zasady wypłat są następujące:
- fundusz zwróci klientom banku środki wraz z należnymi odsetkami;
- należy osobiście zgłosić się w oddziale banku wraz z dokumentem tożsamości (dowodem osobistym, paszportem lub kartą pobytu), nie trzeba innych dokumentów;
- środki zostaną wypłacone gotówką lub przelewem;
- w przypadku rachunku wspólnego każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit środków gwarantowanych;
- środki zostaną wypłacone w terminie 20 dni roboczych od dnia ogłoszenia wniosku o upadłość;
- kwoty wypłat powyżej 25 tys. zł należy zgłosić w oddziale banku z dwudniowym wyprzedzeniem telefonicznie lub osobiście.
Środki zostaną wypłacone w oddziałach BZ WBK od 30 listopada 2015 r. do 29 stycznia 2016 r. Po tym terminie pieniądze będzie można odzyskać bezpośrednio w BFG w ciągu 5 lat (licząc od 23 listopada 2015 r.). W sumie bank wypłaci klientom SK Banku depozyty na kwotę ok. 2 mld zł.
Komentarz redakcji
Upadek SK Banku to szok dla systemu bankowego. O ile bankructwo SKOK-ów (Wspólnota i Wołomin) mogło być uzasadnione niegospodarnością i brakiem kontroli, to w przypadku banku spółdzielczego, pozostającego pod nadzorem KNF, niewypłacalność jest bardzo niemiłą niespodzianką.
Lokaty banku cieszyły się uznaniem klientów, a sama instytucja wprowadzała nawet do oferty nowe produkty depozytowe. Okazało się jednak, że dobre wyniki finansowe były nierzetelne i nieprawdziwe, co stwarzało zagrożenie dla osób, które powierzyły bankowi swoje pieniądze.
BFG w najbliższych dniach uruchomi wypłaty dla odbiorców usług SK Banku, jednak cała operacja wpłynie też na inne instytucje, prawdopodobnie poprzez dodatkową składkę na fundusz gwarancyjny. Klienci prawdopodobnie też odczują bankructwo SK Banku w swoich portfelach – poprzez możliwe zmiany oprocentowania depozytów terminowych czy zmiany w taryfach opłat i prowizji.
Pozostaje mieć nadzieję, że inne banki, szczególnie spółdzielcze, są w stabilnej kondycji finansowej, a przypadek SK Banku to jedynie niechlubny wyjątek.
Uwaga: KNF już próbuje wyciągnąć wnioski z tej sytuacji i wdrożyć odpowiednie mechanizmy kontrolne:
W ocenie KNF czynnikiem wspierającym w najbliższej przyszłości bezpieczeństwo i stabilność banków spółdzielczych jest powstanie przy zrzeszeniach, w oparciu o ustawę z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszaniu się i bankach zrzeszających oraz niektórych innych ustaw, systemów ochrony instytucjonalnej (IPS), co w szczególności pozwoli na zwiększenie efektywności wewnątrzzrzeszeniowych systemów kontroli wewnętrznej oraz systemów jednolitego zarządzania ryzykiem kredytowym przez wszystkich członków zrzeszenia.
Komentarze
(0)