Płatności mobilne BLIK gotowe do startu

Polski Standard Płatności
Rok temu Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK, ING Bank Śląski, mBank oraz PKO BP zawiązali spółkę Polski Standard Płatności (PSP) w celu wspólnego stworzenia systemu płatności mobilnych. Operatorem usługi została Krajowa Izba Rozliczeniowa, a sam projekt musiał uzyskać zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Narodowego Banku Polskiego. Obecnie powyższe banki są udziałowcami spółki, a chęć dołączenia do systemu wyraziły kolejne instytucje i agenci rozliczeniowi – Eurobank, Credit Agricole, BNP Paribas, Idea Bank, Getin Bank oraz Dotpay, CashBill i IT Card (operator bankomatów sieci Planet Cash). PSP uzyskało wymagane prawem zgody i rozpoczęło wdrażanie projektu wśród banków-uczestników.
BLIK i jego funkcjonalności
Nowy system płatności nosi wdzięczną nazwę BLIK, co może kojarzyć się z szybkością, płaceniem i klikaniem. Rozwiązanie oparte jest na aplikacji IKO, którą udostępnia swoim klientom PKO BP. BLIK-iem będzie można:
- płacić w tradycyjnych sklepach,
- płacić w Internecie za zakupy,
- wypłacać gotówkę z bankomatów,
- przesyłać pieniądze do innych użytkowników systemu (płatności P2P).
Płatności w ramach BLIK-u mają opierać się na kodach wygenerowanych w aplikacji mobilnej – taki ciąg cyfr trzeba będzie podać kasjerowi w supermarkecie, podczas płatności online czy przy wypłacie gotówki z bankomatu. Początkowo system zostanie wprowadzony w bankach, które założyły Polski Standard Płatności oraz tych, które wyraziły zainteresowanie projektem, jednak inne instytucje w każdej chwili mogą przystąpić do BLIK-u i udostępnić usługę swoim klientom.
Wady i zalety płatności mobilnych BLIK
Czy BLIK ma przed sobą przyszłość? Trudno wyrokować w tym momencie, ponieważ rozwiązanie jest w fazie wdrożenia, jednak należy przyznać, że w porównaniu z innymi metodami płatności – IKO, PeoPay, iKASA, NFC czy zwykłe karty zbliżeniowe – system nie wnosi wielu nowości.
Wypłaty z bankomatów bez użycia karty czy przelewy na numer telefonu oferują aplikacje mobilne kilku banków w Polsce, a sam sposób płatności przy użyciu jednorazowych kodów jest dość problematyczny. Największą wadą jest tu dłuższy czas przeprowadzenia samej transakcji – trzeba zalogować się do aplikacji, wygenerować kod, podać kasjerowi i zatwierdzić płatność. To zdecydowanie dłużej niż popularne płatności zbliżeniowe kartami debetowymi i taka przeszkoda nie wydaje się do ominięcia.
Taki sposób płacenia ma też zaletę – nie wymaga noszenia ze sobą karty płatniczej, a podczas transakcji internetowych wpisywanie krótkiego kodu może być łatwiejsze niż przepisywanie długiego numeru karty debetowej/kredytowej.
Jak widać, system ma swoje wady, jednak można go umiejętnie wykorzystać do ułatwienia sobie życia dzięki wygodnym wypłatom z bankomatów czy przelewom do znajomych.
Pierwsza połowa przyszłego roku pokaże, czy BLIK znajdzie miejsce wśród płatności mobilnych, czy też pozostanie niszową i nieznaną metodą bankowania. My obstawiamy to pierwsze - zważywszy na fakt, że kilka różnych instytucji finansowych jest zaangażowanych w jego promowanie.
{Aktualizacja 11.04.2017} Płatności BLIK stają się coraz to bardziej popularne. Więcej o tej formie rozliczeń znajdziesz w naszym kompendium wiedzy o płatnościach mobilnych BLIK i czekach BLIK.
Komentarze
(0)