Jak wygląda jeden dzień z życia polskiej bankowości?

A spraw jest mnóstwo – począwszy od wniosków o pożyczkę, przez wpłacenie gotówki do bankowej kasy, aż po zgłoszenie zaginionej karty. Znajdą się też i tacy klienci, którzy przyjdą awanturować się z bankiem z powodu niesłusznie ich zdaniem naliczonych opłat.
Ale to, co ma miejsce w stacjonarnych placówkach banków, to tylko wierzchołek góry lodowej. Dużo więcej dzieje się bowiem w świecie elektronicznym, gdzie każdego dnia realizowane są miliony różnego rodzaju operacji. Gdyby tak dało się ustalić, co dokładnie i ile razy w ciągu dnia zdarza się w polskiej bankowości, byłby to niezwykle ciekawy obraz. Chwila, a może się da? Nie było to proste, ale udało nam się to policzyć, a efektem naszej pracy jest poniższy tekst.
Trzy Stadiony Narodowe pełne bankowców
Jak wynika z najnowszych danych KNF, na koniec listopada 2017 roku w polskim sektorze bankowym zatrudnione było blisko 165 tys. osób. Aby jednak ustalić, ilu bankowców codziennie faktycznie zjawia się w pracy, trzeba było sięgnąć po statystyki ZUS na temat zwolnień chorobowych, a także wziąć pod uwagę kwestie związane z urlopami.
Po uwzględnieniu tych danych i przeprowadzeniu obliczeń okazało się, że każdego roboczego dnia pracy w polskich bankach zjawia się w sumie ok. 140 tys. osób. To tyle ilu mieszkańców ma sporej wielkości miasto. Jest to również prawie trzy razy tyle, ilu kibiców jest w stanie zmieścić się na warszawskim Stadionie Narodowym.
Z następnymi danymi poszło nam już nieco prościej. Zestawienie KNF podaje wprost, że liczba „krajowych oddziałów, filii, ekspozytur i innych placówek obsługi klienta” na koniec listopada 2017 roku wynosiła dokładnie 10 646. Uff, gdyby tak w każdym z tych oddziałów trzeba było wymienić zamki, ślusarze mieliby mnóstwo roboty.
Ponad 22 tys. kredytów….
No dobrze, skoro dowiedzieliśmy się, jak prezentuje się bankowa sieć obsługi klienta, pora przyjrzeć się, jak wygląda wykonywana w niej praca. Posługując się danymi Związku Banków Polskich, policzyliśmy, że w III kwartale 2017 roku każdego dnia roboczego banki udzielały średnio 743 kredyty hipoteczne, a przeciętna pożyczona kwota wyniosła aż 239 tys. zł.
To jednak nic w porównaniu do kredytów konsumpcyjnych, których przeciętnie w ciągu dnia udzielane jest, bagatela, 21 700. Bankowcy sporo pracy mają także z obsługą kart kredytowych, których średnio dziennie trzeba wydać aż 4 100. Po część z nich zgłoszą się osobiście klienci, ale większość trzeba zaadresować i wysłać za pośrednictwem listonosza lub kuriera.
….i 6 tys. lokat dziennie
Bankowość to jednak nie tylko kredyty. Oprócz osób pożyczających pieniądze sporo jest i takich, którzy chcą je do banku wpłacić. Szukając danych na temat liczby i kwoty otwieranych lokat, spotkało nas jednak niemiłe zaskoczenie – żadna ze znanych nam państwowych instytucji nie udostępniła takich danych.
Na podstawie szczątkowych informacji znajdujących się m.in. w raportach finansowych poszczególnych banków udało nam się jednak ze sporym przybliżeniem oszacować, że liczba otwieranych każdego dnia lokat wynosi ok. 6 000, z czego oczywiście większość za pośrednictwem Internetu.
Bankowość internetowa i mobilna
Przechodząc do kwestii Internetu, to liczba dokonywanych tam operacji jest wręcz gigantyczna.
Tylko w listopadzie 2017 roku klienci banków dokonali ponad 5 mln przelewów elektronicznych dziennie, a średnia kwota przelewu wyniosła ponad 2,7 tys. zł. Z kolei liczba osób, które w ciągu dnia korzystają z bankowości internetowej, szacowana była w tym okresie na ok. 2,5 mln!
Coraz większą popularność zyskują także bankowe aplikacje dostępne na urządzenia mobilne – w III kwartale 2017 roku za ich pośrednictwem każdego dnia realizowano średnio ok. 0,4 mln operacji.
Miliony operacji z użyciem kart
Mnóstwo w bankowości dzieje się także, jeśli chodzi o karty płatnicze oferowane przez banki. Tutaj na podstawie danych KIR obliczyliśmy, że od lipca do końca września minionego roku każdego dnia rejestrowane było aż 13 mln transakcji plastikiem, a przeciętna kwota każdej takiej operacji opiewała na ok. 130 zł.
Spory ruch miał miejsce także przy bankomatach, z których przeciętnie w ciągu dnia korzystano 2 mln razy (dane za wrzesień 2017 roku), a średnia wypłacana kwota wyniosła 600 zł.
Bezpieczeństwo i skargi
Bankowość to jednak nie tylko rutynowa obsługa wniosków o kredyt czy otwarcie konta. Przykładem spraw, którymi również zajmują się bankowcy, jest zastrzeganie skradzionych lub zgubionych dokumentów tożsamości. Co ciekawe, tego typu zgłoszenia nie są wcale rzadkością - w zeszłym roku każdego dnia dochodziło do ponad 400 tego typu zdarzeń.
Skoro jesteśmy już przy kwestii bezpieczeństwa, warte odnotowania są także dane na temat udaremnionych prób wyłudzenia pieniędzy przez osoby posługujące się czyimś dowodem osobistym lub paszportem. Średnia liczba tego typu przypadków wynosi aż 19 dziennie. Nie wiadomo natomiast, ile razy zdarza się, aby taka próba kradzieży okazała się skuteczna.
Zapoznaj się z zasadami bezpiecznego korzystania z konta bankowego.
Na koniec próbowaliśmy jeszcze ustalić, ile wynosi przeciętna liczba reklamacji, które codziennie napływają od klientów banków. Niestety tego typu statystyki nie są publicznie dostępne. Udało się nam natomiast dotrzeć do ankiety przeprowadzonej przez NBP, z której wynika, że przynajmniej jedną reklamację zdarzyło się w życiu złożyć co szesnastemu klientowi banków. Wiadomo natomiast, że cięższe przypadki sporów zgłaszane są do Rzecznika Finansowego. W 2016 roku w każdy dzień roboczy na jego biurku lądowało średnio ponad 70 tego typu skarg.
Podsumowanie
Jak widać z przytoczonych przez nas danych – każdego dnia w polskiej bankowości jest gwarno niczym w ulu. Gdyby tak zsumować łączną liczbę załatwianych spraw i realizowanych operacji, wyszłoby, że na dobę jest ich przynajmniej kilkadziesiąt milionów.
Na szczęście dla bankowców dzięki Internetowi większość z nich udaje się zautomatyzować. Strach bowiem pomyśleć, co by się działo, gdyby z każdym problemem klienci musieliby osobiście fatygować się do banku. Totalny paraliż – to chyba najłagodniejsze określenie, jakim można określić taką hipotetyczną sytuację.
Komentarze
(0)